Oglądasz YouTube? W jakiej jakości? Do tej pory odpowiedź na to pytanie była bardzo prosta. W aplikacji mieliśmy do wyboru tryby, poczynając od 144p, a najczęściej kończąc na 4K lub FullHD. Teraz YouTube ukryje te opcje nieco głębiej.
YouTube przygotował nowe ustawienia jakości wideo
Dotychczasowe menu wyboru jakości wideo sprowadzało się do wyboru jednego z trybów lub opcji automatycznej. Ta dostosowywała jakość oglądanego filmu do prędkości internetu, tak by wideo było płynne. Co więcej, niektórzy uważali, że od jakiegoś czasu nawet jeśli aplikacja automatycznie ustawiła maksymalną rozdzielczość np. 1080p, to wideo było w gorszej jakości niż wtedy, kiedy sami wybrali ręcznie tę opcję.
W nowym menu aplikacji YouTube, zamiast opisanych wyżej wyborów, znajdziemy następujące opcje:
- Automatyczna (zalecane) – działa tak samo jak wcześniej, dopasowuje jakość do warunków,
- Wyższa jakość obrazu – używa więcej danych internetowych,
- Oszczędzanie danych – oferuje niższą jakość obrazu, ale pozwala zaoszczędzić dane,
- Zaawansowane – pozwala wybrać konkretną rozdzielczość.
Nie mamy dokładnych danych od Google, ale serwis 9to5Google podaje, że prawdopodobnie “Wyższa jakość obrazu” to rozdzielczość 720p i wyższa, a “Oszczędzanie danych” to 480p lub mniejsza wartość, w zależności od tego, jakie połączenie z internetem używamy.
Mam to od około miesiąca i szlag mnie trafia jak w każdym filmie muszę i tak ręcznie ustawiać na 1080p, bo z automatu ustawia się na 480p. Stare automatyczne o wiele lepiej działało
– MatS, Disqus
O nowej usłudze pojawiły się także komentarze ze strony Polaków, którzy uzyskali dostęp do tej wersji YouTube. W opinii niektórych usługa nie działa najlepiej i stara wersja była lepsza.
Ja zastanawiam się po co te dodatkowe utrudnienia? Przecież wcześniejszy tryb automatyczny był wystarczający, a jeśli ktoś chciał zaoszczędzić pakiet to prosto mógł zmienić na niższy tryb. A może Wy mieliście już styczność z nową wersją YouTube? Dajcie znać co o tym sądzicie w komentarzach!
Źródło: 9to5Google przez Tabletowo
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!