YouTube udostępnia pobieranie filmów także w darmowej wersji!

YouTube udostępnia pobieranie filmów także w darmowej wersji!
źródło: Google

YouTube od lat rozwija swoją ofertę, a najwięcej nowości trafiało dotąd do użytkowników płacących za subskrypcję Premium. Teraz Google postanowiło jednak zrobić ukłon w stronę osób korzystających z darmowej wersji serwisu. W aplikacji zaczęła pojawiać się opcja pobierania materiałów wideo do oglądania offline. To pierwsza tak duża zmiana skierowana do osób, które nie płacą za korzystanie z platformy. Czy oznacza to koniec przewagi Premium? Niekoniecznie.

Pobieranie filmów na YouTube w darmowej wersji

Do tej pory pobieranie treści z YouTube było jednym z głównych powodów, dla których użytkownicy decydowali się na Premium. Opcja ta pozwala zapisywać filmy na urządzeniu, aby obejrzeć je później – bez internetu, w podróży czy w miejscach z ograniczonym dostępem do sieci. Teraz ta funkcja trafia również do darmowej wersji serwisu.

Nie oznacza to jednak pełnej swobody. Google wyraźnie zadbało o to, aby darmowa opcja nie zastąpiła płatnej subskrypcji. Filmy można zapisywać tylko w niższych rozdzielczościach, takich jak maksymalnie 360p, a w wielu przypadkach jedynie 144p. Oznacza to, że jakość materiałów będzie zauważalnie gorsza od tego, co oferuje Premium, gdzie dostępne są także 720p i 1080p.

Ograniczenia w darmowym pobieraniu

Zmiana może cieszyć, ale nie obyło się bez dodatkowych ograniczeń. Przede wszystkim darmowi użytkownicy nie mogą pobierać nieograniczonej liczby materiałów, ponieważ Google wprowadziło limity, choć dokładne wartości nie zostały jeszcze ujawnione. To wyraźnie odróżnia darmową wersję od płatnej, gdzie pobierać można dowolną ilość treści.

Jeszcze istotniejszym ograniczeniem jest brak możliwości zapisywania teledysków i materiałów muzycznych. Tego typu treści pozostają wyłącznością Premium, co nie dziwi, biorąc pod uwagę, że w abonamencie zawarta jest także usługa YouTube Music. W praktyce darmowa opcja sprawdzi się więc przede wszystkim przy podcastach, vlogach czy innych materiałach, które nie wymagają wysokiej jakości obrazu.

Premium wciąż ma przewagę

Choć darmowe pobieranie to długo wyczekiwana zmiana, Google wyraźnie pokazuje, że Premium wciąż jest usługą oferującą znacznie więcej. Płatna subskrypcja to nie tylko wyższa jakość pobieranych filmów i brak limitów, ale także brak reklam, odtwarzanie w tle czy tryb obrazu w obrazie. Warto też pamiętać, że tańszy plan Lite, dostępny od niedawna w Polsce, nie daje dostępu do pobierania offline, a jedynie ogranicza reklamy.

Nowa funkcja w darmowej wersji YouTube może więc pełnić rolę zachęty, a użytkownicy mogą sprawdzić, jak działa pobieranie, a jeśli chcą korzystać z niego bez ograniczeń, będą musieli zdecydować się na Premium. To sprytne posunięcie Google, które jednocześnie daje coś za darmo, ale nie odbiera wartości płatnym subskrypcjom.

Źródło: Android Police

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!