Spis treści
Kilka dni temu Amazfit Balance 2 zadebiutował oficjalnie w polskich sklepach. Choć jego premiera nie była szczególnie głośna, to zdecydowanie warto poświęcić mu chwilę uwagi. Producent wprowadza bowiem kolejną odsłonę zegarka, który łączy sportowe ambicje z codzienną funkcjonalnością, stawiając tym razem nie tylko na liczbę funkcji, ale i poprawę jakości wykonania. Czy to wystarczy, by przekonać użytkowników?
Sportowy zegarek w nowym wydaniu
Amazfit Balance 2 to bezpośredni następca modelu Balance, który mimo interesującego podejścia nie był pozbawiony wad. W drugiej odsłonie producent poprawił wiele aspektów, zarówno w zakresie konstrukcji, jak i oprogramowania. Nowy zegarek ma nie tylko wyglądać lepiej, ale też działać wydajniej.
Na pierwszy plan wysuwa się 1,5-calowy wyświetlacz AMOLED, który oferuje rozdzielczość 480×480 pikseli i jasność sięgającą nawet 2000 nitów. Dzięki temu ekran pozostaje czytelny w niemal każdych warunkach oświetleniowych. Chroni go szafirowe szkło, a cała obudowa została wykonana z aluminium. To połączenie wytrzymałości i elegancji, choć sama bryła zegarka, mimo nowoczesnego wyglądu może być odrobinę za masywna dla osób o drobniejszym nadgarstku.



Producent zadbał też o odporność na wodę, czego potwierdzeniem jest certyfikat 10 ATM. Zegarek powinien więc poradzić sobie nie tylko z deszczem czy prysznicem, ale także z pływaniem i nurkowaniem rekreacyjnym. Warto jednak zaznaczyć, że choć sprzęt wspiera śledzenie nurkowania do 45 metrów, nie jest to profesjonalny sprzęt nurkowy, a więc osoby nurkujące na poważnie powinny mieć to na uwadze.
Funkcje sportowe i zdrowotne na szeroką skalę
Amazfit Balance 2 może pochwalić się obsługą aż 170 trybów sportowych, w tym popularnych dyscyplin, jak bieganie, jazda na rowerze czy siłownia, ale też coraz modniejszego Hyroxa czy dedykowanego trybu golfowego. Użytkownicy otrzymują dostęp do czterech rodzajów map: miejskich, konturowych, narciarskich i pól golfowych, co z pewnością docenią osoby trenujące w różnych środowiskach.
Na pokładzie znalazł się moduł GPS z podwójną anteną, wspierający sześć systemów satelitarnych. To rozwiązanie, które powinno zapewnić większą precyzję lokalizacji, chociaż w terenach gęsto zalesionych lub wśród wysokich zabudowań może nadal zdarzyć się drobna niedokładność, co ma miejsce w wielu innych smartwatchach tej klasy.
W zakresie monitorowania zdrowia, Amazfit nie idzie na skróty. Pomiar tętna, SpO₂, pułapu tlenowego (VO2 Max), stresu czy zmienności rytmu serca (HRV) to tylko niektóre z dostępnych funkcji. Smartwatch analizuje też sen i regenerację, a za pomocą funkcji BioCharger ocenia poziom energii użytkownika. Z jednej strony, liczba danych jest imponująca. Z drugiej, osoby mniej obeznane z terminologią treningową mogą początkowo poczuć się przytłoczone.
System, bateria i płatności
Balance 2 działa pod kontrolą Zepp OS 5, czyli nowej wersji systemu operacyjnego Zepp, która została przebudowana pod kątem intuicyjności i personalizacji. Oprogramowanie jest bardziej przejrzyste niż w poprzedniku, a reakcje interfejsu są płynniejsze. Jednocześnie jednak dostępność niektórych aplikacji i opcji może nieco odstawać od ekosystemów Apple czy Google, co trzeba brać pod uwagę przy przesiadce z bardziej rozbudowanych platform.



Zegarek wspiera płatności zbliżeniowe Zepp Pay, choć w Polsce obsługa tej usługi nadal może być ograniczona, a zwłaszcza jeśli chodzi o kompatybilność z popularnymi bankami. To spory minus, szczególnie że wielu użytkowników liczy dziś na pełną funkcjonalność smartwatcha jako alternatywy dla portfela.
Na plus wypada za to czas pracy na jednym ładowaniu. Producent deklaruje nawet 21 dni działania, co przy wyłączonych niektórych funkcjach i umiarkowanym użytkowaniu powinno być realne. Przy intensywnym śledzeniu aktywności i korzystaniu z GPS czas skróci się do kilku dni, ale to nadal bardzo dobry wynik w porównaniu do wielu konkurencyjnych modeli.
Cena i dostępność Amazfit Balance 2
Amazfit Balance 2 pojawił się już w sprzedaży w Polsce i kosztuje 1299 złotych. W zestawie znalazły się dwa sportowe paski: czarny i czerwony, co może być miłym dodatkiem, choć nie każdemu przypadnie do gustu dość sportowy wygląd akcesoriów.
Zegarek można kupić w oficjalnym sklepie Amazfit, na Allegro oraz u największych polskich sprzedawców elektroniki, takich jak RTV Euro AGD, Media Expert, x-kom czy Max Electro. Obecna cena wydaje się uczciwa, biorąc pod uwagę funkcjonalność, choć dla przeciętnego użytkownika nie wszystkie funkcje będą codziennie wykorzystywane, co może postawić pod znakiem zapytania opłacalność zakupu.
Źródło: Amazfit