Inflacja zaczyna odbijać się coraz szerszym echem wśród producentów smartfonów, jak Apple. Istnieje duże ryzyko, że premiera iPhona SE 4 zostanie przełożona lub zupełnie anulowana.
Oszczędności
Nie ma co ukrywać, że iPhony nie należą do najtańszych telefonów dostępnych na rynku. Użytkownik jednak wie doskonale, za co płaci i z decydowanej większości przypadków, jest to bardzo wysoka jakość i funkcjonalność iPhonów. W naszym kraju wciąż jest to marka, która nie może jeszcze konkurować z Androidem, ale powoli się to zmieniało przez ostatnie lata. Szalejąca inflacja może niestety odwrócić tę tendencję, ponieważ już teraz mówi się, że Apple chce szukać oszczędności, zaczynając od niższej półki swoich produktów. Na pierwszy ogień miałby pójść właśnie SE 4.
Problemy z cenami
iPhone SE 4 to kontynuacja bardzo popularnej serii, która zyskała swoja popularność dzięki bardzo przystępnej cenie. Na chwilę obecną możemy kupić wersję SE 3, a SE 4 miała się pojawić w okolicach 2024 roku. Apple zastanawia się jednak, czy nadal ma to sens. Za tymi rozterkami mają stać problemy ekonomiczne z rosnącymi cenami surowców i produktów na pierwszym miejscu. SE 4 może przez to okazać się nieopłacalny dla samej firmy, jak i zbyt drogi dla osób szukających przystępnych cen. Nie jest też tajemnicą, że Apple przygląda się swoim projektom i zastanawia się, które z nich są nadal opłacalne dla firmy? Być może wszystko skończy się jedynie przesunięciem daty premiery, ale nadal czekamy na oficjalny komunikat od Apple.
Źródło: xda-developers.com
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!