Zaskoczyło was, że lubiący się bawić wersjami telefonów ASUS zdecydował się na ASUS ZenFone 6 w jednym wydaniu? Żadnych fajerwerków, a to raczej niespotykane. Okazuje się, że jednak nie jest to jedyna wersja. Dziś, z racji 30-lecia poznaliśmy model ASUS ZenFone 6 Edition 30. Zatem, po staremu w pewnym sensie na kilka tygodni od premiery “zwykłego” modelu.
Zaprezentowany w Tajwanie
Co takiego robi premiera nowego dziecka od ASUSa w Tajwanie? Zaprezentowano go na targach Computex, gdzie przy okazji zdecydowano się na świętowanie trzydziestej rocznicy założenia firmy. Nadchodzący model to coś nowego, a nie jedynie zmieniona nazwa istniejącego już telefonu.
Z racji limitowanej edycji, wyprodukowane ostanie zaledwie 3000 sztuk tego modelu. Kupując ten smartfon, otrzymasz ekskluzywne korzyści niczym VIP, oraz 30-miesięczną gwarancję. Gdyby tego było mało, do kompletu w ASUS ZenFone 6 Edition 30 przychodzi 12 GB RAMu i 512 GB pamięci wbudowanej.
Nie znamy jeszcze cen czy odpowiednich wersji, ale… Jeśli tak jak się spodziewa, najdroższa wersja będzie naprawdę ekskluzywna. W tym wydaniu do wyboru będzie matowa czerń oraz kultowe wzorce inspirowane Zenem oraz charakterystyczne logo – Edition 30.
Zobacz też: Recenzja ASUS ZenFone 5 – telefonu, który naprawdę wypada dobrze
Co można powiedzieć o samym telefonie? Nie zapowiada się na nic, co może być zachwycające, nowoczesne czy oszałamiające. Podwójny, poziomo ułożony aparat. W jego skład wchodzi oczko 48 Mpix Sony IMX586 oraz 13 Mpix obiektyw szerokokątny. Ten drugi zapewnić ma pole widzenia na poziomie 125 stopni. DxOMark oceniło aparat w tym smartfonie bardzo wysoko, jednak tym nie ma się co posiłkować.
Nie samymi aparatami żyje człowiek. W specyfikacji ASUS ZenFone 6 Edition 30 znajdziemy również Snapdragona 855, wspomniane wyżej 12 GB RAMu, 512 GB pamięci wbudowanej a także baterię 5000 mAh. Całość uzupełnia ekran bez notcha o przekątnej 6.4 cala i rozdzielczości FullHD+. Telefon pracować ma na Androidzie 9.0 Pie.
Wygląda na to, że edycja na 30-lecie oferować nam będzie niemalże wszystko to co najnowsze, najmocniejsze i najpotrzebniejsze. To, czy będzie się do czego przyczepić ocenimy później. Nie raz telefon na papierze wygląda na potężny, a później wszystko to idzie w zapomnienie. Rzeczywistość to zweryfikuje.
Czekacie na ASUS ZenFone 6 Edition 30? Warto?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!