Jeśli interesujecie się rynkiem smartfonów w Polsce, to prawdopodobnie kojarzycie markę Bestcena, która zajmowała się sprzedażą urządzeń elektronicznych. Tanie smartfony przyciągnęły wielu klientów, ale tak naprawdę okazało się, że niska kwota, jaką przyszło im zapłacić ma swoje odzwierciedlenie w dość nietypowych praktykach sklepu.
Bestcena na nowo otworzy sklep
Klienci tak właściwie nie kupowali smartfonów, a je wynajmowali. W dodatku zamiast standardowych faktur można było uzyskać tak zwaną fakturę VAT marża. Zwieńczeniem tego była kontrola z Urzędu Skarbowego, co zaowocowało zamknięciem sklepu. Niektórzy najprawdopodobniej nie dostali nawet swoich zamówień ani nie odzyskali pieniędzy, ponieważ w komentarzach pod postem na fanpage’u Facebooku pojawiły się o to pytania.
Firma poinformowała, że powraca na rynek. Po trudnościach związanych z kontrolami organów państwowych i przed początkiem pandemii była zmuszona zawiesić swoją działalność, jednak teraz planowany jest zdecydowany rozwój. W najbliższym czasie ponownie zostanie uruchomiona platforma zakupowa. Co więcej marka planuje również stać się wirtualnym operatorem sieci komórkowej pod szyldem “Bestcena Mobile”.
Jestem ciekaw czy Bestcenie uda się przyciągnąć na nowo konsumentów. W swoim oświadczeniu piszą, że było ich ponad 650 tysięcy. Zmiana logo nie wystarczy, aby zapomniano o nagłośnionych problemach z zakupami. Osobiście podchodzę do tego sceptycznie i myślę, że nie zdecydowałbym się ani na zakup telefonu, ani na rejestrację karty SIM w firmie Bestcena.
Źródło: Facebook Bestcena
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!