Jak się spodziewaliśmy, Biedronka rusza z promocjami w ramach Powrotu do Szkoły. Na pierwszy ogień idą ultra tanie laptopy marki Techbite. Co oferują i czy warto je kupić? Podpowiadamy!
Laptopy Techbite w sklepie Biedronka. Warto kupić?
W sklepach Biedronka już 15.08 pojawią się dwa laptopy – Techbite Arc 11.6 128 GB HD oraz Techbite ZIN 3. Czym się różnią i co oferują? Pokażemy w tabeli.
– | Techbite Arc 11.6 128 GB HD | Techbite ZIN 3 |
---|---|---|
Ekran | 11,6 cala, HD | 14,1 cala, HD |
Procesor | Intel Celeron N4020 + Intel UHD 600 | Intel Celeron N4020 + Intel UHD 600 |
RAM | 4 GB RAM (według Biedronki: z możliwością rozbudowy) | 4 GB LPDDR (nie podano która generacja, prawdopodobnie LPDDR4) z, według Biedronki, możliwością rozbudowy |
Dysk | 128 GB Flash | 128 GB (prawdopodobnie M.2 SATA) z opcją rozszerzenia o dodatkowe 128 GB |
System | Windows 10 PRO z funkcją Windows HELLO dzięki czytnikowi linii papilarnych | Windows 10 Pro |
Audio | Nie podano, prawdopodobnie głośniki stereo | Głośniki stereo, Jack 3,5 mm |
Złącza | Nie podano, prawdopodobnie: Jack 3,5 mm, USB3.0, HDMI, microSD, USB2.0 | Jack 3,5 mm, 2x USB 3.0, microSD, zasilania |
Bateria | 4000 mAh; deklarowany czas pracy: 4,5 godziny | 5000 mAh, 7.4 V (37 Wh) |
Waga | Nie podano | 1480 g |
Dotykowy ekran? | Tak, konstrukcja 360 stopni | Nie |
Obydwa laptopy wyceniono na 699 złotych, co wydaje się być naprawdę atrakcyjną ceną. Jednakże w kontekście laptopa ZIN 3 istnieje pewien problem z ustaleniem specyfikacji – producent na swojej stronie deklaruje, że laptop wyróżnia się ekranem Full HD, kiedy to Biedronka uważa, że jest to ekran HD. Jeśli faktycznie mowa tu o ekranie HD, to ten sprzęt staje się o wiele gorszy.
Ale nawet jeśli ekran jest FHD, to nasze zdanie jest takie: nie kupujcie tego sprzętu. Choć jestem fanem tanich laptopów, tak akurat te dwa sprzęty nie są godne poświęcenia tych pieniędzy i to z dwóch powodów.
Po pierwsze, te komputery mają po 4 GB RAM, co jest strasznie niską wartością. Fakt, Biedronka deklaruje istnienie opcji rozbudowy (prawdopodobnie max do 8 GB), ale jest to dodatkowy koszt, a także wymaga umiejętności wykonania tej czynności.
Dlaczego 4 GB RAM to mało? Taka wartość pamięci operacyjnej sprawi, że zaraz po włączeniu komputera, ten będzie się zacinał, a co najmniej działał wolno. Po uruchomieniu przeglądarki internetowej będzie tylko gorzej, a zapewne szkolne dziecko to właśnie w niej będzie spędzać większość czasu. Sam testowałem Acer Swift 1, gdzie brak chociaż tych 8 GB RAM mocno się udzielał – nawet na Linuksie, gdzie sprzęt zaczynał mocno zwalniać pod ciut większym obciążeniem, a przecież był tam potężniejszy procesor. Tutaj też zaznaczę, że procesor w omawianych dzisiaj laptopach Techbite również nie rozpieszcza i raczej nie pozwoli ani na wygodną pracę, ani przyjemne granie w gry, zwłaszcza te nieco popularniejsze wśród młodzieży szkolnej.
Po drugie, rynek laptopów używanych zaczął oferować tak świetne sprzęty w tak atrakcyjnych cenach, że sam czasami mam ochotę coś kupić, choć mam nowego laptopa z flagowym procesorem. Za podobne pieniądze można zakupić używany/poleasingowy laptop marki Lenovo ThinkPad czy innej, cechującej się wysoką jakością. Taki laptop zaoferuje więcej dobrych portów, lepszą jakość wykonania, a także wytrzymalszą konstrukcję. No i wydajność oraz możliwości rozbudowy będą deklasowały ofertę Biedronki.
Osoby bardziej zaawansowane powiedzą, że te laptopy marki Techbite może uratować Linux. I po części jest to prawda, ale mam pewne ALE. Po pierwsze, nie każdy potrafi zmienić system. Po drugie, nie wiemy jak jest ze wsparciem wszystkich podzespołów w laptopach Techbite w systemach Linux. Po trzecie, problemu niskiej surowej wydajności i tak nie ominiemy, a po co inwestować w taki sprzęt, jak za te same pieniądze kupimy i tak lepszy laptop używany/poleasingowy? Nawet chcąc korzystać z Linuksa, lepiej wziąć takiego używanego ThinkPada.
Źródło: Biedronka
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!