Myślę, że na informację tę czekał wręcz ogrom fanów Diablo. Sam niejednokrotnie grałem w gry z tej serii i z niecierpliwością wyczekuje kolejnej części. Na konferencji otwierającej tegorocznej wydarzenie jakim jest BlizzCon firma Blizzard pokazała światu pierwszy i, co może ważniejsze, oficjalny zwiastun oraz gameplay Diablo IV!
Diablo IV ma nawiązywać do korzeni serii
Nowe Diablo zapowiada się naprawdę nieźle. I wystarczy spojrzeć na pierwsze opublikowane w sieci filmy zapowiadające tę grę, by dostrzec, że Blizzard chce zrobić wszystko, aby powrócić do fantastycznego klimatu starszych części Diablo. Same lokalizacje czy miejsce, które będziemy odwiedzać mają być niesamowicie mroczne i straszne. Tym samym produkcja ta powinna bardziej przypominać Diablo II, a nie Diablo III.
Na oficjalnej stronie gry już teraz możemy zobaczyć trzech bohaterów, którymi będziemy mogli grać – Druida, Barbarzyńcę oraz Czarodziejkę. Blizzard opisuje te klasy jako pierwsze z ujawnionych, a to może oznaczać, że w finalnej wersji gry będziemy mieć znacznie większy wybór. Nowością jest także możliwość poruszania się po mapie na koniu. Oczywiście w innych grach już od dłuższego czasu jest to możliwe, ale do tej pory w Diablo mogliśmy używać jedynie nóg bohatera lub systemu teleportów. Tym samym bardzo możliwe, że Blizzard zdecyduje się na wykorzystanie zdecydowanie większych map, a to może pozytywnie wpłynąć na samą rozgrywkę.
Zobacz także: Nie tylko Diablo trafi na telefony. Blizzard pracuje nad kolejnymi tytułami
Diablo IV ma zadebiutować zarówno na komputery jak i konsole PlayStation 4 oraz Xbox One. Gracze będą mogli ze sobą współpracować lub brać udział w rywalizacji w trybach PvP. Co ciekawe osoby, które w tym roku biorą udział w BlizzCon już terą mogą zagrać w nowość Blizzarda. Niemniej jednak same studio nie zdradza dokładnej daty premiery swojej nowości. Miejmy jednak nadzieję, że gra ta zostanie dopracowana do perfekcji i już niedługo będziemy mogli w nią zagrać!
Czekacie na premierę Diablo IV? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!