Xiaomi i OnePlus są numerem jeden jeśli chodzi o ilość emitowanego promieniowania. Tak pokazuje lista przygotowania przez firmę badawczą Statista. Czy jest się o co martwić?
Wyniki zostały opracowane na podstawie danych z niemieckiego Federalnego Urzędu ds. ochrony przed promieniowaniem. Statista uważa, że nie ma określonej bezpiecznej dla człowieka normy emisji fal, natomiast niemiecki urząd nie będzie certyfikował urządzeń przekraczających 0,60 wata na kilogram.
Problem chińskich producentów?
Okazuje się, że nie. Zarówno HTC, Apple, Google i Sony również mają swoje urządzenia w pierwszej dziesiątce natomiast niepokojące jest to, że Xiaomi i OnePlus ma tam aż 5 swoich telefonów. Pierwsze miejsce zajmuje Xiaomi Mi A1 z wynikiem 1,75 wata na kilogram, zaraz za nim jest OnePlus 5T z 1,68 wata na kilogram, dalej jest Xiaomi Mi Max 3 i OnePlus 6T z 1,5 wata na kilogram.
Które urządzenie ma najlepszy wynik pod względem promieniowania?
Kiedy spojrzymy na dół rankingu zobaczymy tam głównie telefony Samsunga, trzy z pięciu telefonów koreańskiego producenta są tymi o najmniejszym promieniowaniu. Note 8 z wynikiem 0,17 wata na kilogram zajmuje pierwsze miejsce, natomiast na trzecim i czwartym miejscu znajdziemy Galaxy A8 i S8+ odpowiednio z 0,24 i 0,26 wata na kilogram. Pozostałe miejsca zajmują LG G7 i ZTE Axon Elite.
W pierwszej dziesiątce natomiast znajdziemy jeszcze Samsunga Galaxy S7 Edge, S9+, HTC U11 life (zauważcie, że HTC przewija się także w tym drugim rankingu), LG Q6 i Q6+ oraz Motorolę G5 Plus.
Zobacz też: Na MWC 2019 zobaczymy prototypowy model OnePlus z 5G
Jakie to ma znaczenie dla użytkownika?
Jak widzicie rozbieżności są dość duże. Najbardziej dziwni mnie jednak fakt, że producenci tacy jak np. HTC czy ZTE mają tak skrajne wyniki. Z jednej strony smartfony o najmniejszym promieniowaniu, a z drugiej o największym.
Czy taka ilość promieniowania może nam zaszkodzić? Uważa się, że promieniowanie ma negatywny wpływ na ludzi, a badania szwajcarskich agencji zdrowia wykazały, że fale emitowane przez smartfony mogą być szczególnie niekorzystne dla młodszych użytkowników. Nie ma jednoznacznych badań potwierdzających czy promieniowanie może mieć istotny wpływ na nasze zdrowie, jednak jak bywa w takich przypadkach ja raczej zachowuję zasadę “im mniej tym lepiej”.
A jak jest u Was? Przejmujecie się tym czy uważacie, że skoro ktoś dopuścił do obrotu takie urządzenie w UE to oznacza, że nie jest szkodliwe?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!