Kilka dni temu Valve zaprezentowało kompletnie nową konsolę handheldową Steam Deck. Wykorzystuje ona system SteamOS bazujący na Arch Linux oraz technologię Proton. Jak się okazuje, na tej konsoli zyskać może nawet… Chrome OS.
Steam Deck to ogromna okazja dla gamingu na Linuxie, jak i dla samego Linuxa. Dzięki tej konsoli mamy szansę przedarcia się do mainstreamgu. To sprawi, że większa liczba deweloperów zainteresuje się tą platformą, a my dostaniemy więcej narzędzi i aplikacji.
Steam Deck również zyska na Linuxie, o czym więcej pisałem >>tutaj<<.
Chrome OS zyska na SteamOS i Steam Deck. Chodzi o projekt Borealis
Otóż Chrome OS ma dostać funkcję skrywającą się pod nazwą Borealis. Jej celem jest uruchomienie maszyny w systemie, która pozwoli na granie gry z biblioteki Steama. Maszyna ta wykorzystuje – co oczywiste – właśnie Linuxa. Valve natomiast zapowiedziało, że Proton dostanie jeszcze sporo poprawek. Ma zostać rozwiązany problem z AntiCheat, czyli największym hamulcem grania na Pingwinku. Ponadto ulepszone zostanie audio i inne elementy. Finalnie SteamPlay ma pozwolić na uruchomienie każdej gry w bibliotece.
To oczywiście sprawia, że również i Chrome OS będzie mógł z tego skorzystać. Jeśli coś trafi do SteamOS, to również trafia do wszystkich dystrybucji. Oczywiście Steam Deck i Chrome OS to nie będą jedyni beneficjenci tych poprawek. Zyska na tym każdy użytkownik Linuxa, co też oznacza, że ogólnie gaming na Linuxie znacznie się poprawi.
Co ciekawe, Chrome OS również bazuje na Linuxie (dokładnie na Gentoo Linux), jednak jest kompletnie inaczej zbudowany i w niczym nie przypomina typowych dystrybucji, jak chociażby Ubuntu, Manjaro Linux czy Pop!_OS.
Źródło: własne, Chrome Unboxed
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!