Nie tylko Unia Europejska dąży do swobody w naprawach telefonów. Podobny cel dostrzegła żabka, która właśnie umożliwiła usługę serwisowania naszych smartfonów. Jak to możliwe i czy to się w ogóle opłaca?
Naprawa telefonu w Żabce brzmi trochę (nie)realnie. Serwis tym bardziej
W obecnych czasach nie wszystko to, co wydaje się dziwne w rzeczywistości takie musi być. Sklepy oprócz sprzedaży produktów codziennej potrzeby stały się punktami kurierskimi, niekiedy restauracjami, a nawet skupem plastikowych butelek. Żabka jako znana sieć szybkich zakupów również poszerza swoje usługi o naprawy smartfonów (wiem, że to brzmi dziwnie i kogo nie zapytam to ludzie robią wielkie oczy). Popularna sieciówka weszła we współpracę z firmą Ditigal Care. Od teraz każdy klient, który będzie miał życzenie naprawić swój telefon może udać się do żabki. Nowoczesna usługa dzieli się na dwa warianty: naprawa autoryzowana lub nieautoryzowana. Brzmi ciekawie, ale czy rzeczywiście tak jest. Z pewnością przydałby się test takiej usługi, ale skupmy się na tym czego dowiadujemy się ze strony żabki. Jest tam krótka notatka prasowa, która linkiem powinna przenieść do dedykowanej podstrony.
Im głębiej w las widzimy, że usługa jest w pełni realna, że działa i jest dostępna dla klientów. Wygląda to fajnie i są nawet pewne bonusy (dla pierwszych 500 napraw folia ochronna gratis). Klient otrzymuje nawet propozycje wynajmu urządzenia zastępczego w kwocie 99 zł, wsparcie infolinii. Muszę przyznać, że fajnym rozwiązaniem jest również podzielenie wariantów na dwa rozwiązania. I zaczynają się pojawiać moje wątpliwości, których szukałem w regulaminie, ale nie widzę wzmianki o takich informacjach.
Naprawa autoryzowana i nieautoryzowana. Coś mi tu nie pasuje
Według dostępnych informacji dowiadujemy się, że oddanie urządzenie w okresie gwarancji na zwykłe usunięcie wady fabrycznej zostanie wykonane w serwisie producenta z wykorzystaniem oryginalnych części i z zachowaniem gwarancji. Nie dziwi mnie ta informacja, bo to brzmi dobrze i prawidłowo. Moją uwagę zwraca okres 90 dni gwarancji na wykonaną usługę. Rozjaśnijmy jednak sytuacje, bo wydaje mi się nieco niejasna. Oddając urządzenie w ramach gwarancji producenta przez sklep żabka dostajemy 90 dni? Trochę to dziwne, ponieważ okres gwarancji jest określony w karcie gwarancyjnej. Wynosi ona najczęściej 24 miesiące. O ile dobrze rozumiem usługa żabki daje od siebie 3-miesięczną gwarancję co jest dodatkiem do obecnie trwającego wsparcia konkretnego urządzenia.
Tu koniecznie trzeba wspomnieć o przepisach prawa, które odnoszą się także do samej gwarancji producenta. Zgodnie z przepisami po wykonaniu istotnej naprawy termin gwarancji biegnie od nowa. Zaprezentuje to jednak na przykładzie: oddaje do sklepu żabki telefon Samsung w ramach naprawy autoryzowanej. Urządzenie trafia do naprawy gwarancyjnej i wymieniona zostaje płyta główna. Telefon wraca i dostaje 3 miesiące gwarancji od usługi naprawy w żabce. Uporządkujmy to teraz: mam 10 miesięcy podstawowej gwarancji, po naprawie gwarancyjnej przepis art.581 k.c nadaje mi uprawnienie odnowienia gwarancji, czyli kolejne 24 miesiące i dodatkowo 3 miesiące od żabki. Finalnie wychodzi, że otrzymujemy 27 miesiące gwarancji podzieloną na dwa podmioty: producent/żabka ze współpracą Ditigal Care. Tak w mojej ocenie można zrozumieć całą sytuację.
Art. 638 kodeksu cywilnego
§ 1. Do odpowiedzialności za wady dzieła stosuje się odpowiednio przepisy o rękojmi przy sprzedaży. Odpowiedzialność przyjmującego zamówienie jest wyłączona, jeżeli wada dzieła powstała z przyczyny tkwiącej w materiale dostarczonym przez zamawiającego.
§ 2. Jeżeli zamawiającemu udzielono gwarancji na wykonane dzieło, przepisy o gwarancji przy sprzedaży stosuje się odpowiednio.
Źródło: sip.lex.pl
To nie wszystko, ale o tym usługodawca już wspomniał w regulaminie. Korzystając z naprawy nieautoryzowanej oprócz 3-miesięcznej gwarancji przysługuje nam coś jeszcze. Jest to odpowiedzialności przedsiębiorcy na wykonaną usługę w zakresie 24 miesięcy. Płacimy za usługę i części więc mamy prawo do reklamacji za całość. Warto wskazać, że nie obejmuje to całego urządzenia a jedynie usługi i wykonanej naprawy. Konsumentom przysługuje coś jeszcze, o czym nie można zapominać. Mowa konkretnie o art. 638 § 1 k.c. Usługodawca wspomina ogólnie o odpowiedzialności. Niewielu klientów będzie wiedziało o takich możliwościach, ale żabka musi zawrzeć takie informacje w regulaminie.
Informacja o 90 miesiącach gwarancji może być nieco myląca lub po prostu nie jest jasna dla wielu osób. Warto znać swoje prawa i warto podpytać w trakcie wykonywania usługi z tytułu naprawy autoryzowanej. Samo założenie usługi jest naprawdę fajne, tym bardziej że firma Ditigal Care w swojej grupie posiada dwa serwisy: iMad (naprawy gwarancyjne Apple) oraz MTTC Poland (Oppo, Realme i Samsung). Także żabka wiedziała do kogo dokładnie się zgłosić, ponieważ obsługa to praktycznie większa część rynku. W przypadku serwisu nieautoryzowanego urządzenia z pewnością trafiają do serwisów zajmujących się naprawami wszystkich marek.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!