Czas pracy na baterii jest dla wielu użytkowników niezwykle ważną kwestią przy wyborze nowego laptopa. Oczywiście po jakimś czasie ogniwo traci część swojej sprawności, a to sprawia, że nagle czas działania może diametralnie się zmniejszyć. Jak zatem dbać o baterię w laptopie, aby ta działała jak najdłużej identycznie jak w nowym sprzęcie? Już wyjaśniamy razem z ekspertami z firmy Green Cell!
Ciągłe ładowanie nie jest dobre dla baterii
Zacznijmy od najczęstszego błędu przy korzystaniu z laptopa, na którym ja także się łapie. Osoby, które rzadko przenoszą laptop z miejsca na miejsce i korzystają z niego jedynie w domu bardzo często podłączają go do zasilacza i używają jak komputera stacjonarnego. Czy takie rozwiązanie ma sens? Wydawać by się mogło, że nie musimy wtedy zawracać sobie głowy cyklami ładowania czy tym kiedy podłączyć ładowarkę, ale w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej.
W momencie, gdy naładujemy nasz laptop do 100% poziom ten tak naprawdę nie będzie stale utrzymywany na tym poziomie. Sprzęt będzie rozładowywać się do poziomu około 95%, a następnie znów będzie doładowywany. To sprawia, że naliczane są kolejne mini cykle, a to znacząco skraca żywotność ogniwa. Tym samym korzystając w ten sposób z laptopa możemy już krótki czas po zakupie odczuć, że bateria działa zdecydowanie gorzej niż w nowym sprzęcie. Oczywiście jest na to rozwiązanie. Niektóre laptopy pozwalają na wyjęcie baterii. Wtedy też bez obaw możemy korzystać z zasilania z ładowarki i ta naprawdę nie martwić się o to co dzieje się z ogniwem. Niestety producenci coraz rzadziej decydują się na takie rozwiązanie. Jak zatem dbać o baterię w momencie, gdy nie możemy jej wyjąć z laptopa?
Częstsze, ale krótsze ładowanie kluczem do sukcesu
Tak jak w przypadku smartfonów tak i w laptopach ładowanie baterii za każdym razem od 0% do 100% nie jest najlepszym wyjściem. Zdecydowanie lepszą opcją jest utrzymywanie naładowania ogniwa na poziomie 20-80% lub 30-70%. Jest to najbezpieczniejszy i najzdrowszy poziom dla ogniw, dzięki czemu bateria dłużej będzie cechować się wyższą sprawnością. Oczywiście nie możemy popadać w skrajności. Nie zawsze jesteśmy w stanie podłączyć laptopa do gniazdka i ładować go w podanych wyżej zakresach. Niejednokrotnie zdarzy się, że rozładujemy go do zera lub naładujemy do 100%. Czy to oznacza, że nagle ogniwo straci swoją sprawność? Oczywiście, że nie. Warto jednak dbać o baterię, ponieważ ta dzięki temu dłużej zachowa swoją żywotność.
Dbajmy o temperatury
W przypadku laptopów możliwość przegrzania sprzętu jest dużo większa niż w smartfonie. Użytkownicy korzystają z tego typu urządzeń często w łóżku czy na kanapie kładąc go na kołdrze lub innych miękkich powierzchniach. To sprawia, że otwory zapewniające odpowiedni przepływ powietrza do wentylatorów zostają zatkane. Z racji tego, że wentylatory nie działają poprawnie temperatura laptopa zaczyna rosnąć, a to nie wpływa pozytywnie na baterię. Oczywiście wysokie temperatury mogą negatywnie wpływać także na inne podzespoły. Tym samym warto trzymać laptopa w taki sposób, aby otwory wentylacyjne były odsłonięte, a jeśli to nie pomaga to można zainwestować w podkładkę chłodzącą lub wymienić pasty termoprzewodzące oraz odkurzyć sprzęt. Ewentualnie jeszcze przy zmienianiu baterii na inną można zdecydować się na zakup baterii powiększonej, która zapewnia lepszy przepływ powietrza pod laptopem, a przy tym lepsze chłodzenie urządzenia.
A jak wy dbacie o baterię w laptopach? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!