Do sprzedaży trafiają dwa nowe urządzenia od Motoroli. To budżetowa Motorola Moto E7 Plus oraz średniopółkowiec, Motorola Moto G9 Plus. Co oferuje nam producent i czy warto zwrócić na nie uwagę przy wyborze nowego smartfonu?
Motorola Moto E7 Plus
Smartfon ten to klasyczny przykład budżetowca. Wyposażony jest w 6.5-calowy ekran IPS o rozdzielczości HD+ przy proporcjach 20:9. Na górze znajduje się niewielkie wcięcie, w którym umieszczono aparat do selfie o rozdzielczości 8 Mpix (f/2.2). Z tyłu natomiast mamy zestawienie dwóch aparatów, głównego 48 Mpix oraz oczka do wykrywania głębi 2 Mpix.
Za wydajność odpowiada tutaj połączenie Snapdragona 460 wraz z 4 GB pamięci operacyjnej. Użytkownik swoje dane może magazynować na 64 GB pamięci wbudowanej, którą można rozbudować poprzez kartę pamięci microSD. Zasilany jest baterią o pojemności 5000 mAh, którą naładujemy poprzez port microUSB. Trochę szkoda, że producent nie zdecydował się na zastosowanie tutaj USB typu C. Nie znajdziemy też tutaj NFC do chociażby płatności zbliżeniowych, ale nie zapomniano o porcie słuchawkowych jack 3.5 mm. Dostępny będzie w dwóch wersjach kolorystycznych: Misty Blue oraz Twilight Orange. Jego cena wynosi 599 zł, tak więc będzie on konkurentem dla Redmi 9C, który jest nieco tańszy i ma słabszą specyfikację, ale ma NFC. Motorola wydaje mi się jednak rozsądniejszym wyborem.
Zobacz także: Motorola razr 5G już jest! To kolejne podejście tego producenta do składanych smartfonów
Motorola Moto G9 Plus
Według mnie, to prawie idealny średniak. Producent zastosował tutaj 6.8-calowy ekran IPS o rozdzielczości FullHD+ i proporcjach 20:9. Warto wspomnieć o obsłudze HDR10. Tak duży ekran może świetnie spisać się podczas oglądania bądź grania. W lewym górnym rogu ma niewielką dziurkę z 16 Mpix (f/2.0) aparatem do selfie. Na pleckach natomiast znajdziemy aż cztery aparaty, z czego główna matryca ma rozdzielczość 64 Mpix (f/1.8). Oprócz niego, jest tutaj aparat szerokokątny 8 Mpix (f/2.2) oraz dwa oczka po 2 Mpix (f/2.2), gdzie jedno o aparat macro, a drugie służy do wykrywania głębi.
Napędzany jest Snapdragonem 730G wraz z 4 GB RAM-u. Uważam, że powinno się tutaj znaleźć te 6 GB, ta ilość to ciut za mało jak na tę półkę cenową. Producent na dane użytkownika przeznaczył 128 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozbudować poprzez kartę pamięci microSD. Zasilany jest, podobnie jak opisywany wyżej model, baterią o pojemności 5000 mAh. W zestawie dołączana jest 30-watowa ładowarka, przy pomocy której szybko uzupełnimy brakującą energię. Tutaj jednak już znajdziemy USB typu C oraz NFC, a nawet port słuchawkowy jack 3.5 mm. Od dzisiaj Motorola Moto G9 Plus jest dostępna w sprzedaży w dwóch wersjach kolorystycznych: Navy Blue oraz Blush Gold. Jego cena została ustalona na 1199 zł, a więc jest całkiem nieźle.
Jak Wam się podobają nowe smartfony Motoroli? Skusicie się na któryś z nich?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!