Tak, dokładnie 22 lata temu, 15 sierpnia, został uruchomiony komunikator internetowy Gadu-Gadu, który dynamicznie połączył miliony Polaków, zwłaszcza tych młodszych.
Pierwszą wersję GG stworzył Łukasz Foltyn bazując na ICQ. Platforma szybko zdobyła popularność, czego dowodem jest fakt, że już pierwszego dnia korzystało z niej 10 tysięcy osób. Szczyt aktywności przypadł w 2011 roku. Ja w tym wpisie jednak nie będę mówił o ogólnej historii komunikatora, o mojej własnej.
Gadu-Gadu obchodzi urodziny
Nie będę oryginalny mówiąc, że korzystałem z Gadu-Gadu. Bo tak, korzystałem i pamiętam ten komunikator bardzo dobrze. Zacząłem korzystać dosyć wcześnie, więc mój numer nie był jakiś długi. Numer? No tak, bo identyfikatorem w GG był właśnie numer, który traktowano na równo z numerem telefonu (który w dzisiejszych komunikatorach jest właśnie identyfikatorem).
Jednak ja sam nie korzystałem z aplikacji GG, bowiem miała naprawdę złe opinie – choć podobno to zależało od wersji, bowiem niektóre, wcześniejsze były lekkie i przyjemne, a niektóre nowsze były ciężkie i pełne reklam. ja sam jednak używałem alternatywnego klienta Konnekt, który był otwartoźródłowy (choć wtedy o tym nie wiedziałem) i właśnie obsługiwał protokół GG (zresztą technologia w GG była dosyć powszechna i można było korzystać z wielu innych klientów).
Jak na dzisiejsze czasy, uważam, że Gadu-Gadu/Konnekt to były naprawdę nowoczesne aplikacje, które nawet dzisiaj oferują wiele udogodnień. Sam na przykład uważam Telegram za wzór UI/UX wśród komunikatorów, a nie ma tutaj chociażby… statusów czy rozdzielenia rozmów na oddzielnie okna (jest to dostępne w Telegramie jako funkcja eksperymentalna). To tylko pokazuje jak dobrym projektem było Gadu-Gadu.
Szczyt popularności na 2011 rok nie wygląda na przypadkowy, bowiem jest to chwilę przed bumem popularności Facebooka w Polsce. Zresztą do dzisiaj Messenger jest szczególnie często wykorzystywany w naszym kraju i wręcz dla wielu Polaków może się wydawać takim domyślnym, podstawowym komunikatorem internetowym.
Ostatni raz z Gadu-Gadu korzystałem z telefonu. Bo tak, GG można było odpalić nawet na klasycznych komórkach. Sam miałem Sony Ericssona K660i, gdzie miałem Gadu i pamiętam, że dało się z tego spokojnie korzystać, choć wtedy ceny pakietów internetowych nie rozpieszczały.
O Gadu-Gadu zrobiło się głośno w lutym, kiedy to twórcy postanowili przejść z planu w pełni darmowego na freemium. Warto dodać, że GG nadal jest wykorzystywane, na przykład do szukania nowych kontaktów czy jako taki Slack w firmach.
Źródło: Gadu-Gadu, Telepolis
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!