GNOME to jedno z najpopularniejszych środowisk graficznych na Linuxa. Właśnie zostało wydane w nowej wersji GNOME 41 Beta.
GNOME to niezwykle specyficzne środowisko graficzne. Znacznie różni się od Unity, MATE, Xfce czy KDE, które, bardziej lub mniej, nawiązują do Windowsa lub macOS. GNOME ma pozwolić użytkownikowi skupić się na zadaniu i nie rozpraszać drobiazgami. Dlatego też pracujemy w nim na wielu dynamicznie tworzonych pulpitach, na których aplikacje wyświetlamy na pełnym ekranie.
GNOME 41 Beta
Z GNOME 40 miałem okazję korzystać i muszę przyznać, że byłem naprawdę zadowolony. Zainstalowałem Fedorę 34 na MateBooku X Pro i od razu się zakochałem. Wielki, dokładny touchpad miał ogromne możliwości dzięki świetnie napisanym gestom, a wyświetlacz laptopa idealnie oddawał barwy motywu Adwaita-Dark. Fedorę zainstalowałem również i na swoim prywatnym ThinkPadzie, gdzie ponownie dała mi pozytywne doznania. Docenić również trzeba Wayland, który znacznie przyspiesza system i daje taki powiew nowoczesności (choć nadal idealny nie jest).
GNOME 41 to kolejny duży update po GNOME 40, gdzie dalej rozwijane są poziome pulpity. Pierwszą nowością jest aplikacja Calls dedykowana do prowadzenia rozmów – zarówno w kontekście smartfonów z Linuxem, jak i komputerów z VoIP. Ponadto GNOME Calendar w końcu zacznie obsługiwać kalendarze w formie plików .ics. Program do muzyki dostał kompletnie nowy interfejs. Zmiany dostrzeżemy również w Dyskach oraz w Monitorze Systemu i w sklepie z aplikacjami. GNOME 41 to także kolejne ulepszenia dla sesji Wayland.
GNOME 41 póki co dostępny jest jako wersja Beta. Nie zaleca się korzystać z niej w innych celach niż testowych. Wyjście wersji stabilnej przewiduje się na 22 września, czyli za miesiąc.
Źródło: 9To5Linux
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!