Google usunie z przeglądarki internetowej tryb oszczędzania danych, który zmniejszał wagę stron internetowych.
Tryb oszczędzania pakietu danych zostanie usunięty z Chrome
Jakiś czas temu pakiety danych faktycznie były dosyć mocno limitowane i liczył się każdy megabajt. W Polsce mamy ten komfort, że u nas dosyć szybko pakiety danych zrobiły się tanie i obfite. Taki standard jednak nie panował wszędzie. A mogę nawet sam dodać, ze około 7-8 lat temu miałem bardzo niekorzystny dla mnie plan taryfowy. Kiedy to już operatorzy (włącznie z tym, u którego byłem klientem) oferowali bardzo duże pakiety danych, mi przysługiwał jeden gigabajt na 3 miesiące. Dokupienie było również niekorzystne, bowiem najtańszym pakietem dostępnym za kilka złotych było zaledwie 25 megabajtów. To nie pasowało do mojego stylu korzystania z telefonu i każdy megabajt musiałem sumiennie wydawać.
Google Chrome, podobnie zresztą jak inne przeglądarki, oferuje specjalny tryb oszczędzania danych. Strony internetowe są ładowane szybciej, a my zużywamy mniej pakietu danych. Jest to możliwe dzięki kompresji i usuwaniu elementów niepotrzebnych. Co prawda, widzieliśmy obrazki w gorszej jakości, ale za to nie traciliśmy pakietu. To pozwalało nam na zaoszczędzenie po kilkanaście/kilkaset kilobajtów na wielu stronach. A jak to rozszerzymy na przestrzeń kilku tygodni czy miesięcy, to faktycznie oszczędności mogą być ogromne.
Jednak czas mijał, pakiety danych rosły, a ich ceny malały. Z tego też powodu w nawet tanim planie komórkowych dostajemy kilka gigabajtów internetu do wykorzystania. Sam mam miesięcznie bodajże 15 GB (co i tak nie jest wiele), co pozwala mi nawet na streamowanie muzyki ze Spotify w wysokiej jakości. Ciężko wykorzystać tyle transferu – a przynajmniej jeśli nie pobieramy dużych plików.
Widocznie Google to zauważyło i tryb oszczędzania danych zostanie usunięty z przeglądarki Chrome. Od Chrome v100 tryb Wersji uproszczonej nie będzie dostępny. Google Chrome w tej odsłonie zostanie wydane 29 marca, a więc za nieco ponad miesiąc. Google wykorzystuje dokładnie te same argumenty, które wymieniłem wyżej. Pakiety danych urosły, a ich ceny zmalały. Podobno sama przeglądarka dostała też wiele ulepszeń, które minimalizują zużycie pakietu danych, a także przyspieszają działanie.
Źródło: Android Police
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!