Wiemy już, że prawdopodobnie za miesiąc ujrzymy nowe smartfony od Google. Mowa tu oczywiście o Google Pixel 4 i Pixel 4XL. Poznaliśmy też pewne fakty dotyczące ich, m. in. wygląd, a teraz nawet kolorystykę oraz ceny!
Więc chodź, pomaluj mój świat, na… pomarańczowo?
Najnowsze przecieki mówią, iż te smartfony Google dostępne będą w trzech wersjach kolorystycznych. Klasycznie, będzie czarny, biały oraz “Oh So Orange”, a więc pomarańczowy. Takiej wersji jeszcze nie było do tej pory. Skąd to wiemy? Jeden z Irlandzkich sklepów przypadkiem opublikował takie informacje. Jednakże to nie jedyne ciekawostki, jakie poszły w świat. Oprócz dostępnych kolorów urządzeń, dowiedzieliśmy się także takich rzeczy jak ilość pamięci wbudowanej oraz ceny w tym irlandzkim sklepie!
Okazuje się, że amerykański gigant nie zamierza dawać szczególnie dużo miejsca na dane użytkownika. Zarówno Google Pixel 4 oraz Google Pixel 4XL dostępne będą w wariantach z 64 GB lub 128 GB miejsca na dane. Zapewne dużą część osób interesują ceny, te wyglądają następująco:
- Pixel 4 64 GB – 820 euro (ok. 3585 zł),
- Pixel 4 128 GB – 940 euro (ok. 4110 zł),
- Pixel 4XL 64 GB – nieznana (obstawiam 1000 euro, ok. 4372 zł),
- Pixel 4XL 128 GB – 1126 euro (ok. 4923 zł).
Warto przeczytać: Moderzy nie śpią! Możecie używać Androida 10 nie tylko na nowszych smartfonach Xiaomi, ale i na tych sprzed kilku lat!
Ceny są, moim zdaniem, odpowiednie, normalne jak na dzisiejsze flagowce. A jeśli zastanawia Was ich specyfikacja, która już jakiś czas jest dostępna w sieci, szybko ją Wam przedstawię. Ich sercem, nikogo nie powinno to dziwić, będzie Snapdragon 855 wraz z 4 GB (Pixel 4) lub 6 GB (Pixel 4XL) pamięci operacyjnej. Ekran mniejszego wariantu ma mieć przekątną 5.7 cala oraz rozdzielczość FullHD+, zaś większy model ma dostać wyświetlacz z przekątną 6.3 cala z rozdzielczością QHD+. Warto nadmienić, iż prawdopodobnie w żadnej wersji nie będzie notcha, dziury itp. Po prostu będzie przestrzeń nad ekranem, gdzie ulokowane zostaną wszystkie rzeczy takie jak aparat do selfie, czujnik zbliżeniowy itd. Aparaty z tyłu, które to ułożone będą całkiem podobnie do najnowszych iPhone’ów to połączenie 12-megapikselowego aparatu głównego z 16-megapikselowym teleobiektywem. I tak jak na razie specyfikacja nie wydaje się być zła, tak przechodzimy do, wydaje się, najgorszego podpunktu – baterii. Tak, w Google Pixel 4 ma mieć pojemność tylko 2800 mAh, a w Pixel 4XL – 3700 mAh. Nie wiem nawet co o tym pomyśleć, czuję, że to nie będą najlepsze smartfony pod kątem czasu pracy na jednym ładowaniu.
A co Wy sądzicie na ich temat? Czekacie na ich premierę?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!