Najnowszy raport dotyczący ochrony osób korzystających z Play Store wskazuje, że cyberprzestępcy nie próżnują i każdego dnia knują swoje plany przejęcia naszych danych lub po prostu uszkodzenia systemów na smartfonach.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Pobieranie aplikacji na telefon wiąże się z ryzykiem. Nigdy nie wiemy, kiedy na naszej drodze stanie złośliwe oprogramowanie, które sprawi, że nasz telefon w najlepszym razie dostanie zadyszki, a w najgorszym kompletnie przestanie działać. Nie można też tutaj bagatelizować kwestii bezpieczeństwa naszych danych, takich jak login i hasło do banku. Wiele z wirusów nastawionych jest właśnie na tego typu zdobycze. Ryzyko możemy jednak zminimalizować, pobierając aplikację z oficjalnych stron, takich jako Play Store. Google pokazało, jak wiele pracy trzeba włożyć, aby tak było nadal.
Milion podejrzanych aplikacji
Google pochwaliło się swoimi osiągnięciami w kwestii cyberbezpieczeństwa i niektóre z nich robią spore wrażenie. Firma poprawiła proces recenzji aplikacji, zarówno automatyczny, jak i manualny, co wpłynęło na cały Play Store. Tylko w ciągu ubiegłego roku Google zablokowało ponad milion aplikacji, które nie spełniały kryteriów dostępu do sklepu. Przy okazji bana zgarnęło ponad 190 tysięcy kont deweloperów podejrzanych o szkodliwe działania. Jedyny problem tkwi w tym, że podczas całego procesu w wyniku działania algorytmów Google, czasami obrywa się także całkowicie uczciwym deweloperom. Zmiany zasad wpłynęły także na to, że 98 procent aplikacji przeszło do używania Androida w wersji 11, który ma o wiele lepsze zabezpieczenia.
Źródło: androidpolice.com
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!