Nawet najbardziej rozbudowana aplikacja, która posiada szereg zaawansowanych zabezpieczeń, może być zhakowana. Dlatego Google płaci za to, żeby inni odszukali wszystkie luki.
Hakowanie za pieniądze
Praktyka polegająca na wypłacaniu nagród osobom, które są w stanie odszukać błędy, bugi, a nawet poważne niedopatrzenia w przeróżnych aplikacjach, nie jest niczym nowym. Każda większa firma technologiczna obecna na rynku zajmuje się tym, mówiąc głośniej lub ciszej o całym procederze. Raz na jakiś czas na światło dzienne wychodzą szokujące historie, które mogą wielu wprawić w osłupienie. Google chce tego uniknąć, dlatego firma przygotowała naprawdę pokaźne nagrody dla wszystkich hakerów, którzy znajdą problemy w Androidzie i Chrome.
Rekordowy rok
Całość kwoty wypłacona hakerom wyniosła w zeszłym roku ponad 12 milionów dolarów. Dla jednych jest to suma naprawdę imponująca, ale nie mamy niestety informacji, za co i ile dokładnie płacono. Wiadomo jedynie, że dla tych, którzy pomogli w ochronie Androida, trafiło w sumie 4,8 milionów dolarów z całości wspomnianej sumy. Kolejne 4 miliony to zarobki hakerów zajmujących się testowaniem Chrome, a także 500 tysięcy dolarów za pracę nad ChromeOS. 12 milionów dolarów to najwyższa suma od początku trwania programu, czyli od roku 2015. Dla porównania, w 2021 roku suma nagród wyniosła „jedynie” 8 milionów dolarów.
Źródło: androidpolice.com
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!