Podczas polskiej premiery Huawei Mate 30 Pro usłyszeliśmy, że chiński producent pracuje nad własnymi aplikacjami mającymi być realną konkurencją dla usług Google. To miałoby dać firmie niezależność i jednocześnie sprawić, że niezależnie od decyzji rządu Stanów Zjednoczonych Huawei będzie mógł oferować swoje smartfony na całym świecie.
Huawei przyspiesza pracę nad własnymi aplikacjami
Przyznam szczerze, że miałem wrażenie, że od zapowiedzi przez Huawei nowych aplikacji do ich finalnej wersji minie naprawdę sporo czasu. Nic bardziej mylnego! Teraz producent z Państwa Środka zapowiedział, że do końca tego roku mamy zobaczyć pierwsze odpowiedniki aplikacji Google. Tym samym Huawei powinien zaprezentować aplikację odpowiedzialną za obsługę maila, YouTube’a, ale także odpowiednik Map Google czy Google Pay. Oczywiście chiński gigant już jakiś czas temu stworzył własny sklep z aplikacjami czyli AppGallery, ale to nadal zbyt mało, aby móc zagrozić pozycji Google.
Huawei zainwestował już w samych Indiach w deweloperów ponad miliard dolarów. Wszystko po to, aby twórcy aplikacji tworzyli swoje działa specjalnie pod AppGallery, a nie Sklep Play. I chociaż na tę chwilę wydaje się wręcz niemożliwe, aby deweloperzy porzucili sklep z aplikacjami amerykańskiego giganta, to możliwe, że Huawei uda się przekonać przynajmniej część z nich. Oczywiście równie dobrze rząd Stanów Zjednoczonych z Donaldem Trumpem na czele może zmienić zdanie i usunąć chińskiego producenta z czarnej listy.
Zobacz także: Huawei P40 Pro może zaskoczyć świat swoim teleobiektywem. 10-krotny zoom optyczny wydaje się wręcz pewny!
Niemniej jednak stworzenie własnych aplikacji będących alternatywą dla aplikacji Google to niezależność, która może okazać się kluczowa w przyszłości. Możliwe, że inni producenci także zaufają rozwiązaniom Huawei i zdecydują się na instalowanie aplikacji tych w swoich smartfonach. Czy tak będzie w rzeczywistości? Wszystko okaże się zapewne w 2020 roku. Najbliższe dwanaście miesięcy zapowiada się wyjątkowo ciekawie na rynku mobilnym!
Na zdjęciu głównym znajduje się Huawei P Smart Pro, którego recenzję znajdziecie tutaj.
Co myślicie o aplikacjach Huawei? Bylibyście w stanie zrezygnować z odpowiedników Google po to, aby korzystać z smartfonów chińskiego giganta? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!