Byliśmy ostatnio świadkami kilku gorących premier telefonów. Producenci prześcigają się w innowacjach, ale także wysyłają zaczepki, które stawiają produkty konkurencji w gorszym świetle. Przyjrzyjmy się zatem najtańszym flagowcom od Huawei’a, Samsunga i Xiaomi oraz porównajmy ich specyfikacje.
Huawei P30 vs Samsung Galaxy S10e vs Xiaomi Mi 9
| Telefon |
Huawei P30
|
Samsung S10e
|
Xiaomi Mi 9
|
| Wymiary | 149,1 x 71,4 x 7,6 mm,
165 g |
142,2 x 69,9 x 7,9 mm,
150 g |
157,5 x 74,7 x 7,6 mm,
173 g |
| Ekran | 6,1 cala
OLED 1080 x 2340 px Proporcje 19,5:9 |
5,8 cala
Dynamic AMOLED 1080 x 2280 px Proporcje 19:9 Gorilla Glass 5 |
6,39 cala
Super AMOLED 1080 x 2340 px Proporcje 19,5:9 Gorilla Glass 6 |
| Wersje pamięciowe dostępne w Polsce | 128 GB + 6 GB RAM | 128 GB + 6 GB RAM | 128 GB + 6 GB
64 GB + 6 GB |
| procesor | HiSilicon Kirin 980
(2 x 2,60 GHz + 2 x 1,92 GHz, Cortex A76 + 4 x1 ,80 GHz, Cortex A55) |
Samsung Exynos 9820
(2 x 2,73 GHz Mongoose M4 & 2 x 2,31 GHz Cortex-A75 & 4 x 1,95 GHz Cortex-A55) |
Qualcomm Snapdragon 855
(1 x 2,84 GHz Kryo 485 & 3 x 2,42 GHz Kryo 485 & 4 x 1,8 GHz Kryo 485) |
| Oprogramowanie | Android 9.0 (Pie)
EMUI 9.1 |
Android 9.0 (Pie)
One UI |
Android 9.0 (Pie)
MIUI 10 |
| Aparat | 40 Mpix, f/1.8
16 Mpix, f/2.2 (szerokokątny) 8 Mpix, f/2.4 (teleobiektyw) OIS |
12 Mpix, f/1.5-2.4
16 Mpix, f/2.2 (szerokokątny) OIS |
48 Mpix, f/1.8
16 Mpix, f/2.2 (szerokokątny) 12 Mpix, f/2.2 (teleobiektyw) |
| Bateria | 3650 mAh | 3100 mAh | 3300 mAh |
| Dodatkowe | Hybrydowy slot dual SIM, skaner linii papilarnych w ekranie | Wodoodporność (IP68), bezprzewodowe ładowanie zwrotne), skaner linii papilarnych na krawędzi | Skaner linii papilarnych w ekranie, szybkie ładowane bezprzewodowe 20W |
Jeśli chodzi o wygląd, trudno wybrać na tym polu faworyta, ponieważ każdy ma swój gust. Trzeba natomiast przyznać, że wszystkie trzy telefony nieco różnią się od swoich poprzedników i mogą się podobać. Możemy wyróżnić Samsunga S10e za wykorzystanie dziurki w wyświetlaczu zamiast notcha w kształcie łezki. Co więcej jest to najbardziej kompaktowe z porównywanych urządzeń.
Zobacz też: Recenzja Xiaomi Mi 9 – w tej cenie ten telefon nie ma konkurencji
Galaxy S10e posiada wyświetlacz wspierający technologię HDR10+, co wysuwa go na prowadzenie. Samsung jest również najbardziej wygodny do obsługi jedną ręką, ale są też osoby, które kochają wielkie telefony. Powinny one sięgnąć po Xiaomi Mi 9.
Wszystkie telefony zostały wyposażone w najnowsze flagowe procesory, ale sądzę, że pod względem wydajności to właśnie Xiaomi ze Snapdragonem 855 wysunie się na prowadzenie. Jeśli chodzi o pamięć, możliwość jej rozszerzenia mamy w Huawei’u P30, jeśli skorzystamy z kart Nano Memory Card.
Warto przeczytać: Huawei P30 i Huawei P30 Pro oficjalnie zadebiutowały w Paryżu
Wygląda na to, że pod względem kamery najlepiej wypada Huawei, który posiada aparat z OIS oraz trzykrotnym zoomem optycznym. Oczywiście nie znaczy to, że Xiaomi Mi 9, który również posiada 3 aparaty oraz S10e z podwójnym modułem będą robić słabe zdjęcia.
Największą baterię posiada Huawei P30, ale to tę z Xiaomi naładujecie w teorii z największą prędkością, ponieważ wspiera on technologię Quick Charge 4+. Ponadto Mi 9 został wyposażony w ładowanie bezprzewodowe o mocy 20W. Samsung również posiada cewkę Qi, ale naładuje się z mocą 15W. Potrafi za to użyczyć energii, ponieważ obsługuje bezprzewodowe ładowanie zwrotne.
Zobacz też: Chcecie ukryć frontowy aparat Samsunga Galaxy S10 i Galaxy S10+? Te tapety Wam pomogą!
Oczywiście należy na to wszystko spojrzeć przez pryzmat cen
- Huawei P30: 2 999 zł w sklepie x-kom
- Samsung S10e: 3 299 zł w sklepie x-kom
- Xiaomi Mi 9: 1 999 zł w sklepie x-kom
Największa pochwała należy się Xiaomi – to fenomenalny telefon w cenie do dwóch tysięcy złotych. Myślę, że również warto się zainteresować P30-stką oraz Galaxy S10e, ponieważ Waszym priorytetem mogą być aparat, wodoodporność czy kompaktowy rozmiar.
Dajcie znać co sądzicie o tych telefonach oraz zagłosujcie w ankiecie na tego, którego Wy byście wybrali.
[totalpoll id=”15248″] Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!
