Synchronizacja danych z chmurą, w przypadku systemów typu Linux, jest dosyć łatwa. Jeśli masz Google Drive to wystarczy zalogować się na swoje konto w ustawieniach OS-a, co sprawi, że bezpośrednio w menadżerze plików masz dostęp do danych w chmurze. Niestety, w przypadku innych dostawców jest to nieco trudniejsze. Z pomocą przychodzi aplikacja InSync, która sporo ułatwia, zwłaszcza gdy chodzi o chmurę internetową od Microsoftu, czyli OneDrive.
Aplikacja InSync w wersji 3. wychodzi z fazy Beta i jest już dostępna w wersji Stable
Do tej pory brakowało dobrej usługi z interfejsem graficznym, która pozwalałaby na wygodną synchronizację danych z OneDrive na systemach typu Linux. Na szczęście do aplikacji InSync dodano obsługę tego rozwiązania od Microsoftu. Co równie ważne, wsparcie dla OneDrive obejmuje również OneDrive for Bussines i SharePoint.
InSync w wersji 3. to również o wiele szybsze działanie, wygodniejszy interfejs oraz tworzenie własnych zasad ignorowania różnych elementów. Co ciekawe, synchronizacja z OneDrive została dopiero co dodana do tego programu. Warto wspomnieć o tym, że InSync 3 to usługa, która oferuje nie tylko współpracę z chmurą od Microsoftu, ale także z Google Drive.
Warto przeczytać: GNOME 3.34 już jest! Drugim imieniem tego DE jest „szybkość”
Niestety, aplikacja ta ma spory minus. Jest to oczywiście fakt, że jest ona płatna. Tak, jeśli chcemy korzystać z synchronizacji danych w OneDrive to przyjdzie nam zapłacić za to 29,99 USD (czyli około 120 złotych). Niestety, zapłacenie tejże kwoty nie obejmuje synchronizacji z Google Drive. Za to należy dopłacić drugie 29,99 dolarów amerykańskich. Na szczęście jest to jednorazowa opłata i obejmuje wszystkie platformy – Windows, MacOS oraz Linux.
Czy uważacie, że warto tyle zapłacić za wygodną synchronizację danych z chmurą? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!