Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, iQOO zaprezentowało dwa nowe smartfony: Z10 oraz Z10x. Oba urządzenia celują w średnią półkę cenową, ale przemycają rozwiązania, których próżno szukać u konkurencji. Producent zdecydowanie postawił na czas pracy na jednym ładowaniu i to dosłownie, bo baterie tych modeli to najmocniejszy punkt programu.
iQOO Z10 i Z10x – baterie większe niż w niektórych tabletach
Jeśli myślisz, że 5000 mAh to dużo, to nowości od iQOO mocno przesuną Ci punkt odniesienia. Model Z10 wyposażono w akumulator o imponującej pojemności 7300 mAh. To nie tylko największa bateria w historii serii Z, ale też jeden z rekordów wśród popularnych smartfonów dostępnych na rynku. Z kolei Z10x otrzymał „skromniejsze” 6500 mAh, co i tak znacząco przewyższa standardy w tej klasie. Oba modele wspierają szybkie ładowanie: 90 W w przypadku Z10 i 44 W w Z10x. To oznacza, że nawet tak pojemne ogniwa można doładować w bardzo rozsądnym czasie.

AMOLED vs LCD, Snapdragon vs MediaTek – dwie różne specyfikacje
Choć iQOO Z10 i Z10x należą do tej samej serii, ich specyfikacje różnią się nie tylko baterią. Droższy Z10 bazuje na układzie Snapdragon 7s Gen 3 i może mieć do 12 GB RAM oraz 256 GB pamięci wewnętrznej. Ekran AMOLED ma przekątną 6,77 cala, oferuje rozdzielczość Full HD+, odświeżanie 120 Hz i imponującą jasność sięgającą aż 5000 nitów.
Z kolei Z10x to propozycja bardziej budżetowa, oparta na chipsecie MediaTek Dimensity 7300. Do dyspozycji użytkowników oddano maksymalnie 8 GB RAM, a ekran to 6,72-calowy panel LCD również z odświeżaniem 120 Hz. Jasność w tym przypadku sięga 1050 nitów, co nadal jest przyzwoitym wynikiem w tej klasie cenowej.

Na tylnym panelu obu urządzeń znajdziemy duet aparatów: główny sensor 50 Mpx (f/1.8) oraz 2-megapikselowy czujnik głębi (f/2.4). Choć zestaw nie robi wielkiego wrażenia na papierze, iQOO celuje raczej w wydajność i baterię niż w fotograficzne ambicje. Oba modele działają pod kontrolą systemu Android 15 z autorską nakładką producenta. iQOO zapowiada dwie duże aktualizacje systemowe, co jest dobrą wiadomością dla osób, które planują korzystać z telefonu przez dłuższy czas i cenią sobie wsparcie techniczne.
Na razie tylko Indie, ale… kto wie?
Nowe modele iQOO zadebiutowały na rynku indyjskim. Ceny są bardzo konkurencyjne:
- iQOO Z10 (12GB/256 GB) – 25999 rupii (~1140 złotych)
- iQOO Z10 (8GB/256 GB) – 23999 rupii (~1050 złotych)
- iQOO Z10 (8GB/128 GB) – 21999 rupii (~965 złotych)
- iQOO Z10x (8GB/256 GB) – 16499 rupii (~725 złotych)
- iQOO Z10x (8GB/128 GB) – 14999 rupii (~660 złotych)
- iQOO Z10x (6GB/128 GB) – 13499 rupii (~590 złotych)
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy urządzenia trafią do Europy, ale marka iQOO coraz mocniej zaznacza swoją obecność poza Chinami i Indiami. Jeżeli producent zdecyduje się na ekspansję, Z10 i Z10x mogą poważnie namieszać w segmencie budżetowych średniaków, a zwłaszcza wśród użytkowników, dla których długi czas pracy na baterii to priorytet.
Źródło: GSMArena
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!