Jak obniżyć koszty odpłatnej naprawy w serwisie producenta?

Jak obniżyć koszty odpłatnej naprawy w serwisie producenta?

Wydawanie pieniędzy i kupowanie smartfonów to przyjemna czynność dla wszystkich fanów nowych technologii. Niestety nie wszystkie działania z telefonami komórkowymi są nam potrzebne czasem narażają nas na niepotrzebne koszty, których na pewno nie chcielibyśmy ponosić. Chodzi oczywiście o naprawy odpłatne uszkodzonych smartfonów. Okazuje się, że koszty napraw odpłatnych w serwisie gwarancyjnym można obniżyć. Nie będziemy do tego potrzebować zgody producenta.

Stare części to Twoja własność i masz do niej prawo

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że dokonując naprawy odpłatnej jakiegokolwiek przedmiotu w serwisie producenta (i nie tylko) mamy pełne prawo do zwrotu starej części. Skupmy się jednak na smartfonach a udowodnię Wam jak w niektórych przypadkach można obniżyć koszty naprawy swojego smartfona. Jeśli już wybraliśmy obsługę w serwisie gwarancyjnym i musimy (nie mamy innego wyjścia lub ważne są dla nas dane w telefonie) zapłacić za uszkodzenie mechaniczne to nie wahajmy się skorzystać z tej możliwości. Każdy producent powinien oddać nam starą część naszego smartfona. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, bo jest to nasza własność. Niestety większość serwisów gwarancyjnych nie oddaje takich podzespołów, bo my jako klienci nie upominamy się o to. Już widzę te stwierdzenia: “kompletny bezsens, przecież będę musiał to sam wyrzucić” lub “co mi po wyświetlaczu z pękniętą szybką”.  Już spieszę z wyjaśnieniami.

smartfon serwis

W tych czasach wszystko jest w cenie. Nie inaczej jest z elektrośmieciami. Prosząc serwis o zwrot modułu wyświetlacza z pękniętą szybką możemy na tym jeszcze zarobić. Jeśli ekran jest cały (wyświetla obraz) to znajdą się firmy na rynku pogwarancyjnym, które chętnie odkupią takie element. Napiszę więcej – nie będziecie mieli problemów ze znalezieniem takich miejsc. Portal społecznościowy Facebook jest najlepszym miejscem poszukiwań. Znajdziemy tam nie tylko serwisy pogwarancyjne, ale również punkty skupu uszkodzonej elektroniki. Gdyby dla kogoś jednak szukanie takich grup na Facebooku było skomplikowane wystarczy skorzystać z wujka Google. Na frazę: skup uszkodzonych wyświetlaczy wyskoczą nam różne firmy zajmujące się skupem części lub zużytych smartfonów. Oczywiście nie będą to duże pieniądze, ale zawsze coś. To wszystko zależy od modelu i stanu części. Dlaczego nie poprosić o to producenta w trakcie naprawy odpłatnej? Niestety większość producentów takiej elektroniki nie praktykuje takich czynności. Ciężko powiedzieć, dlaczego nie, ale powodem może być świadomość, że praktycznie 99,9% klientów nawet nie zapyta o zwrot takich części. Od razu spieszę z informacją, że w karcie gwarancyjnej nie ma zapisów w tej kwestii. Jest tylko informacja, że część musi zostać zwrócona w przypadku bezpłatnej naprawy gwarancyjnej, czyli bez kosztów dla klienta.

Czy takie zniżki przy naprawach odpłatnych istnieją?

I tak i nie. W sektorze smartfonów będziemy zmuszeni sami poszukać miejsca skupu. W segmencie laptopów spotkałem się z takim działaniem. Z takiego rozwiązania korzysta firma Acer oferując klientom specjalny rabat przy naprawie odpłatnej. Nie jest to popularne rozwiązanie, bo klienci nie proszą o zwrot takich elementów. Uważają to za groszowe sprawy. W mojej ocenie 100 zł przysłowiową piechotą nie chodzi. Więc jeśli mogę nawet oszczędzić na naprawie odpłatnej smartfona (minimum 100 zł lub więcej) to czemu nie.

Naprawa telefonu
Wymiana wyświetlacza iPhone / fot.freepik.com

Odpłatne naprawy smartfonów jeszcze nie dojrzały do takich działań. Gdyby klienci prosili o zwroty takich elementów to producenci na pewno wyjdą naprzeciw konsumentom z podobnym rozwiązaniem. Na chwilę obecną nie upominając się o ekrany z pękniętą szybką producenci mogą dodatkowo zyskać lub jeszcze zarobić. Przytoczony przeze mnie wcześniej przykład rabatów ze strony Apple to świetny przykład, że stare części można jeszcze sprzedać. Amerykański koncern poszedł o krok dalej. Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że producent pozwoli na naprawy (raczej samodzielne niż gwarancyjne) swoich smartfonów z wykorzystaniem używanych części. Skąd producent będzie miał takie podzespoły? Z pewnością ze zwrotów, które klienci zwracają dla rabatów. Kto wie może dodatkowo z części, o które klienci nie upominają się przy naprawach odpłatnych? Ciężko powiedzieć, ale propozycja Apple (nie znamy zbyt dużo szczegółów) to jest jedno z najciekawszych udogodnień dla konsumentów, jakie dotychczas widziałem.

A co jeśli mój wyświetlacz jest pęknięty?

Nie bójmy się prosić o zwroty swoich starych części. W zależności od producenta i modelu może się okazać, że do sprzedaży będą jeszcze inne elementy. Mogą to być akumulatory lub ramki. Niektórzy producenci mają modułowe naprawy, więc jeśli mieliśmy gwarancyjną wymianę wyświetlacza np. w Samsungu Galaxy S21 Ultra i później doszło do uszkodzenia mechanicznego ekranu może się okazać, że mamy zupełnie nową świeżą ramkę i akumulator. Jeśli nasze części nie będą wartościowe to po prostu wyrzućmy je w ogólnych punktach złomu elektronicznego. Zachęcam każdego do sprawdzania takich możliwości w sytuacji napraw odpłatnych. Sytuacje uszkodzonych części mogą być naprawdę bardzo nietypowe wyobraźmy sobie pęknięte oczko tylnego aparatu. Naprawa odpłatna u większości producentów takiego szkiełka to wymiana całej pokrywy. Serwisy na rynku mogą spokojnie wstawić nowe szkiełko (obiektywu) dając “drugie życie” części. Korzystałem z takiego rozwiązania i w przypadku wymiany wyświetlacza oszczędziłem 250 zł przy kosztorysie 1400 zł. Odsprzedałem uszkodzony ekran (z pękniętą szybką). W sumie nie dużo, ale lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.

 

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!