Popularność Custom ROM-ów sięgała szczytu około 10 lat temu, ale to nie znaczy, że już ich z nami nie ma. Producenci smartfonów z Androidem przez lata oferowali marne 2 lata wsparcia lub nawet mniej, a nieoficjalne kompilacje systemu budowane przez niezależnych deweloperów były ciekawym sposobem na przedłużenie życia naszego urządzenia. Często nawet kilkukrotnie! Androida 12 otrzymał nieoficjalnie Samsung Galaxy SIII, który swoje oficjalne wsparcie od Samsunga skończył na Androidzie 4.4.2 KitKat. Mój własny Xiaomi Redmi 3S, który startował z Android 6.0.1 Marshmallow w ogóle nie dostał nowszego, jedynie nowsze wersje nakładki MIUI. A dzięki nieoficjalnemu wsparciu, blisko 2 lata temu mogłem napisać artykuł, w którym cieszyłem się, że mogłem na nim zainstalować Androida 12. Dzisiaj działa na nim nawet Android 14 za sprawą LineageOS 21!
Ok, ale do czego zmierzam? Custom ROM-y skutecznie pomagały nam wydłużyć wsparcie starszych urządzeń, ale mogą one z nami zostać nie na długo. Coraz więcej producentów zaczyna oferować sensowne wsparcie systemów, od 4 lat u OnePlusa, po nawet 7 lat u Google. Co za tym idzie, coraz mniejsza potrzeba jest aby wydłużać wsparcie urządzeń, które już mają długie wsparcie. Oczywiście jest to jedyny powód, dla którego Custom ROM-y stały się popularne. Dzięki nim możemy cieszyć się czystym Androidem pozbawionym bloatware’u, a za to ubogaconym w dziesiątki przydatnych funkcji, których próżno szukać w oficjalnych systemach producentów urządzeń. Na szczycie listy popularnych Custom ROM-ów od lat utrzymują się ci najlepsi, jednak sporo projektów na przestrzeni ostatnich lat zostało porzuconych. A teraz przyszła pora pożegnać solidnego gracza.
Mój ulubieniec odchodzi…
Najlepiej z używanych przeze mnie Custom ROM-ów wspominam PixelExperience, którego w wersji z Androidem 9, 10 i 11 miałem na wyżej wymienionym Redmi 3S. Po zakończeniu wsparcia mojego OnePlusa 7T Pro czekałem na premierę PixelExperience opartego na Androidzie 14 i….. się nie doczekałem. I prawdopodobnie nie doczekam. Szkoda, będę musiał zainstalować coś innego, być może postawię na LineageOS 21, ale jeszcze nie wiem.
No ale jak to? Co się stało? W środę, 10 kwietnia 2024 roku na oficjalnym blogu projektu PixelExperience pojawił się wpis zatytułowany “Everything has to come to an end, sometime…“. Autor projektu José Henrique, znany pod nickiem jhenrique09 poinformował, że po wielu przemyśleniach zdecydował się zakończyć rozwój projektu PixelExperience. Autor wyraził głębokie uznanie i podziękował za lata współpracy i wsparcia każdemu członkowi społeczności, deweloperom, testerom i użytkownikom. Autor wspomniał o tym, że od czasu startu projektu w 2017 roku wiele się zmieniło. Nie poznaliśmy żadnych szczegółów, nie wiemy czym dokładnie kierował się podejmując tę decyzję. Już w lutym, kiedy zespół wypuścił Betę PixelExperience 14, mogliśmy się dowiedzieć, że jhenrique09 zdecydował się na mały krok w tył od ciężkiej i czasochłonnej pracy związanej ze stałym aktualizowaniem kodu Androida, aby móc skupić się na swojej pracy i życiu prywatnym. Zapewniano wówczas, że Henrique nadal jest dużą i integralną częścią Teamu PE, choć w nieco mniejszym zakresie.
— PixelExperience (@PixelExpROM) April 10, 2024
PixelExperience nie tylko oferował czystego Androida bez nakładek graficznych, ale upodabniał go do tego, którego znamy z urządzeń serii Google Pixel, a kto korzystał z Pixeli, ten wie, że Android na tych urządzeniach to wyjątkowo przyjemne doświadczenie. Dzięki projektowi PixelExperience życie w stylu Google Pixeli mogło kontynuować dziesiątki modeli smartfonów od marek takich jak Xiaomi, OnePlus, Motorola, Google, Samsung czy Nothing. Strona internetowa projektu pozostanie czynna, co umożliwi dalsze pobieranie starszych kompilacji.
Czy jest to pewien koniec? Pamiętajmy, że projekt jest oparty o licencję Open-Source, co oznacza, że każdy ma dostęp do kodu źródłowego i go dowolnie modyfikować. Istnieje zatem cień szansy na to, że znajdzie się nowy Team, który pokieruje rozwój naprzód. Na ten moment rozwój projektu stanął w miejscu i nie wiadomo czy jeszcze kiedykolwiek ruszy dalej.
Źródło: PixelExperience Blog, Wayback Machine
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!