Ostatnio dostajemy coraz więcej informacji od firmy Purism, która odpowiedzialna jest za stworzenie “pierwszego smartfona z prawdziwym Linuksem”, czyli Librem 5. Właśnie otrzymaliśmy zatwierdzoną specyfikację tego urządzenia. Muszę przyznać, że nie jest tak źle.
Librem 5 będzie oparte o procesor i.MX8
Projekt Librem 5 zadebiutował jako akcja crowdfundingowa, której celem było zebranie półtora milionów dolarów. Ogromne zainteresowanie tym urządzeniem sprawiło, że udało się pozyskać ponad 150% celu, czyli niemalże 2 miliony i 300 tysięcy USD.
Poniżej możecie zapoznać się z zatwierdzoną specyfikacją smartfona Librem 5.
Wyświetlacz | 5,7 cala o rozdzielczości 720 x 1440, wykonany w technologii IPS TFT |
Procesor; grafika | iMX8M Quad Core, Cortex A53 @ 1,5 GHz; OpenGL/ES 3.1, OpenGL 3.0, Vulkan, OpenCL 1.2 |
Pamięć | 3 GB RAM; 32 GB eMMC |
Łączność bezprzewodowa | WiFi 2,4/5 GHz + Bluetooth 4, modem 3G i 4G |
GPS | Tak |
Przyciski do rozłączenia (killswitches) | 8 przycisków – możliwość odcięcia WiFi, Bluetooth oraz mikrofonu/kamery i GPS |
Slot na kartę pamięci | Tak (do 2 terabajtów pojemności) |
Kamera frontowa | 8 megapikseli |
Kamera główna | 13 megapikseli wraz z diodą doświetlającą |
Wibracje | Tak |
Ładowanie za pomocą | port USB-C; USB 3.0 z Power Delivery i strumieniowaniem obrazu wideo |
Bateria | 3500 mAh z możliwością szybkiej wymiany |
Dodatkowe informacje | 3,5 mm Jack, 1 głośnik mono, mikrofon i głośnik do rozmów, obsługa kart nanoSIM, kolorowa dioda powiadomień, |
Pozostaje jeszcze kwestia ceny. Otóż do jutra (to jest 31 lipca – środa) możemy zamówić Librem 5 za 649 dolarów, czyli za około 2500 złotych. Od sierpnia cena będzie wynosić nieco więcej, bowiem aż 699 USD, czyli około 2690 złotych. Oczywiście jest to przedsprzedaż – wysyłka smartfonów do swoich właścicieli ma rozpocząć się w III kwartale 2019 roku. Na plus to, że wysyłka do Polski jest darmowa.
Zamówienie możecie złożyć >pod tym linkiem<.
Trzeba przyznać, że jak na tę cenę specyfikacja Librem 5 nie jest imponująca. Muszę jednak zaznaczyć, że zainteresowani tym projektem nie kupują go ze względu na moce obliczeniowe czy aparat, a ze względu na system oraz ochronę prywatności. Ja natomiast czekam na pierwsze recenzję tego sprzętu aby dowiedzieć się, jak radzi sobie on w codziennym użytkowaniu.
Kupicie Librem 5? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!