Lubisz Windowsa 7? To powinieneś zainteresować się środowiskiem graficznym UKUI

Lubisz Windowsa 7? To powinieneś zainteresować się środowiskiem graficznym UKUI
(fot. Wikipedia)

Windows 7 jest przez wielu uważany za najlepszego Windowsa w historii. Pomimo już długiego istnienia dziesiątki, nadal wiele osób opiera się zmianie i dalej korzysta z tego systemu. Nie ma się czemu dziwić, wszak jest on całkiem szybki, przejrzysty i wolny od wielu nieprzyjemnych rzeczy, chociażby tak ogromnej telemetrii. Jeśli więc jesteś fanem siódemki, to z pewnością polubisz środowisko graficzne UKUI.

Ubuntu Kylin i UKUI

Ubuntu Kylin to jedna z oficjalnych odsłon Ubuntu, która wykorzystuje inne środowisko graficzne, podobnie jak ma to miejsce w przypadku Ubuntu Mate, Xubuntu czy Kubuntu. Ubuntu Kylin nie jest jednak tak popularne jak przed chwilą wymienione Ubuntu Flavours. Dlaczego? Otóż Kylin jest systemem od Canonical przeznaczonym na rynek chiński.

Warto sprawdzić: Zorin OS 15 już jest, czyli co nowego w „Linuksowym Windowsie”?

UKUI, jak nawet sama nazwa wskazuje (Ubuntu Kylin User Interface), jest środowiskiem graficznym opracowanym na potrzeby Ubuntu Kylin. Warto również wspomnieć, że UKUI jest forkiem popularnego Mate, czyli forka GNOME2. UKUI jednak wygląda kompletnie inaczej, a jego design jest wzorowany na Windows 7 oraz częściowo Windows 10.

Lubisz Windowsa 7? To powinieneś zainteresować się środowiskiem graficznym UKUI
(fot. osluca.uca.es)

Podobnie jak ma to miejsce w Windowsie 7, tak i tutaj mamy pasek zadań u dołu ekranu, gdzie po lewej znajduje się przejrzyste menu z wyszukiwarką, a po prawej jest zegarek i data. Sam menadżer plików – Peony – został tak zaprojektowany, aby przypominał ten z systemu od Microsoft. Na pulpicie mamy również standardowe dla Windowsa ikony, takie jak Mój Komputer czy Kosz. Deweloperzy przygotowali również własną paczkę ikon, która nawiązuje do Windowsa 7, choć wygląda znacznie lepiej.

Lubisz Windowsa 7? To powinieneś zainteresować się środowiskiem graficznym UKUI
UKUI

Patrząc na UKUI od razu widzę na czym wzorowali się twórcy. Muszę jednak zaznaczyć, że Chińczykom udało się stworzyć o wiele lepszy design – chociażby pozbyto się niepotrzebnych w wielu miejscach przezroczystości, a kolory są nieco bardziej podkręcone. UKUI może okazać się dobrym środowiskiem dla kogoś, kto przesiada się z Windowsa i nie chce przyzwyczajać się do innego schematu pracy.

Co myślicie o UKUI? Dajcie znać w komentarzu!

 

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!