Jak się okazuje, mBank chce aktywnie przeciwdziałać oszustwom i decyduje się na ochronę swoich maili. Jak to ma wyglądać?
mBank ze zweryfikowanymi mailami
mBank wprowadza nowe zabezpieczenie swoich wiadomości e-mail, które ma chronić klientów przed phishingiem. Na czym to polega? Otóż wszystkie wiadomości e-mail wysłane przez mBank będą zweryfikowane jako pochodzące od sprawdzonego nadawcy.
Nie dotyczy to jednak każdego dostawcy poczty, tudzież dostawców, u których konta mają klienci. Funkcję weryfikacji obsłuży Gmail, Interia, WP oraz o2. Na liście brakuje takich znanych dostawców usług pocztowych, jak ProtonMail czy Outlook. Nie mówiąc już o self-hostowanych serwerach mailowych.
Ta weryfikacja będzie objawiać się tym, że przy nazwie sprawdzonego nadawcy pojawi się zielona kłódka lub tarcza w tym samym kolorze (a na Gmailu pojawi się logo nadawcy). Możemy to przyrównać do kont zweryfikowanych na Twitterze. Warto też zaznaczyć, że jeśli korzystamy z zewnętrznego klienta poczty (np. Outlook czy Thunderbird) to znaczek też się nie pojawi. Ponadto zabezpieczenie nie dotyczy wiadomości reklamowych.
mBank zaznacza, że jest pierwszym bankiem w Polsce, który wprowadza tę metodę weryfikacji na masową skalę. Jest to z pewnością ciekawa droga zapewnienia większego bezpieczeństwa klientów. Jednak ta weryfikacja nie jest obsługiwana u każdego dostawcy poczty, więc nie wszyscy klienci będą mogli z tego skorzystać.
Źródło: Cashless
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!