Ostatnio coraz bardziej popularne stają się nietypowe rozwiązania na ukrycie przedniego aparat – spójrzmy przykładowo na OPPO Reno. Wygląda na to, że do ekipy chce się przyłączyć Meizu.
Meizu z wysuwanym aparatem
Ostatnie modele Meizu nie słynęły z innowacyjnych rozwiązań. Urządzenia z serii Meizu 15 były porządnymi flagowcami, a seria Meizu 16 ich naprawdę dopracowaną wersją. Jeśli jednak przypomnimy sobie Meizu Pro 7 oraz Meizu Pro 7 Plus z dodatkowym ekranem, to dojdziemy do wniosku, że niebiescy również potrafią zaszaleć.
Dowiadujemy się, że firma złożyła wniosek o patent do China Intellectual Property Office. Projekt przedstawia moduł wysuwanej kamery wraz z opisem. Wymienione elementy to kamera, pokrywa, rama środkowa oraz silnik.
Trzeba przyznać, że szkic nie wygląda imponująco, ale dzięki niemu dowiadujemy się, że Meizu pracuje nad smarfonem z wysuwanym aparatem. Oczywiście nie oznacza to tego, że w najbliższym czasie takie urządzenie zostanie wydane. Meizu goni większych konkurentów, którzy wydali nawet średniopółkowce z ruchomą kamerą do selfie takich jak vivo ze swoim modelem V15 Pro, które jako pierwsze użyło wysuwanej kamery, czy OPPO F11 Pro. Nie zapominajmy też o jeszcze niezaprezentowanym OnePlusie 7 Pro.
Z drugiej strony nie rozumiem nieco decyzji tej firmy. Rozumiem, że projektowanie ciekawych urządzeń z innowacjami to ważna rzecz – tutaj niewypałem okazał się już model Meizu Zero, gdyż nie udało się zebrać całej kwoty potrzebnej na uruchomienie tego smartfona.
Zobacz też: Meizu Zero to pierwszy telefon bez otworów na głośniki, slotu na karty SIM i portu ładowania
Zasoby finansowe chińskiego przedsiębiorstwa nie są ogromne, dlatego ucieszyłbym się, gdyby większy nakład finansowy został włożony w rozwijanie oprogramowania. Tym bardziej, że czekamy na premierę Meizu 16s, który ma szansę okazać się świetnym smartfonem jeśli ponownie nie zepsuje go soft.
Chcielibyście ujrzeć smartfon Meizu z wysuwaną kamerą? Co sądzicie o tym pomyśle?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!