Streaming to bez wątpienia technologia naszej przyszłości. Już dzisiaj mogę zagrać w wymagającego Cyberpunka 2077 na moim laptopie z zintegrowaną grafiką tylko dlatego, że mam Google Stadia. Jako furtka dostępowa robi tutaj przeglądarka internetowa. A co jeśli zaczniemy streamować nawet przeglądarkę internetową? Na to pytanie odpowiedzieć chce Mighty Browser.
Mighty Browser, czyli przeglądarka w chmurze
Jak się okazuje, streamowanie gier czy aplikacji wewnątrz przeglądarki internetowej to może być za mało. O krok dalej chcą pójść twórcy Mighty Browser. A co to jest Mighty? Jest to właśnie przeglądarka internetowa, jednak uruchamiana w chmurze. Po jej włączeniu ukazuje nam się fork Chromium (a więc designem do złudzenia przypomina Google Chrome) uruchomiony na komputerach z procesorami Intel Xeon z taktowaniem do 4 GHz, 16 gigabajtami pamięci RAM oraz z przyspieszeniem dzięki kartom graficznym NVIDIA.
To sprawia, że aplikacje webowe (których jest coraz więcej) pracują na bardzo potężnym sprzęcie, który nie pozwoli na zwolnienia czy przycięcia, nawet w przypadku tak wymagających programów jak Figma. Co ważne, z Mighty Browser póki co możemy korzystać tylko na komputerach z MacOS. Na naszym sprzęcie Mighty zużywa tylko 500 MB pamięci RAM. Twórcy zapewniają, że połączenie jest bezpieczne i szyfrowane.
Warto wspomnieć o tym, że twórcy początkowo zamierzali pójść w streaming całego systemu operacyjnego Windows, jednak klienci uznali, że to nie ma zbyt dużego sensu, bowiem i tak większość czynności wykonuje się w przeglądarce. Twórcy zapewniają, że Mighty ma działać bardzo szybko, a my nie powinniśmy odczuć żadnych nieudogodnień wynikających z faktu streamingu. Co ciekawe, Mighty Browser do działania potrzebuje łącza o szybkości aż 100 Mb/s. Dla porównania: Google Stadia potrzebuje tylko 35 Mb/s.
Tak jak wspomniałem wcześniej, Mighty Browser jest dostępne tylko na komputery z systemem MacOS. Jeśli ktoś chce skorzystać z tego produktu, to musi poprosić o wczesny dostęp. Usługa prawdopodobnie będzie kosztować 30 USD miesięcznie (około 114 złotych).
Co myślicie o Mighty Browser? Dajcie znać w komentarzu!
Źródło: 9to5Google
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!