Reklamy w MIUI to wyjątkowo gorący temat. Oczywiście nie wszystkim użytkownikom smartfonów Xiaomi pojawiają się one z taką samą intensywnością, ale doskonale rozumiem wszystkich tych, którzy są niechcianymi treściami zirytowani. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że reklamy mogą zniknąć!
MIUI bez reklam brzmi doskonale
Reklamy w nakładce Xiaomi pojawiają się w aplikacjach systemowych takich jak menadżer zadań czy zakładka z pobranymi plikami. Oczywiście ich częstotliwość bardzo mocno zależy od regionu i tak naprawdę w Europie jest ich niewiele, ale nie zmienia to faktu, że często jest to irytujące. Gigant z Państwa Środka już niejednokrotnie zaznaczał, że jego smartfony mogą być tak tanie właśnie ze względu na reklamy. To wyświetlanie niechcianych treści jest jednym z głównym sposobów na zarobek firmy. I przyznam szczerze, że dla mnie zdecydowanie lepszą opcją byłaby wyższa cena telefonu niż konieczność oglądania czegoś co tak naprawdę zupełnie mnie nie interesuje.
Zobacz także: Xiaomi prezentuje ładowarkę, która idealnie sprawdzi się w podróży
Teraz sytuacja może ulec jednak zmianie. We wczesnej wersji MIUI zauważono nową funkcję o nazwie “Add Switch”. Opcja ta jest bardzo głęboko ukryta w ustawieniach programistycznych, ale dla kogoś, kto już niejednokrotnie korzystał z tych ustawień odnalezienie jej nie będzie jakimkolwiek problemem. Co ciekawe samo Xiaomi przyznało, że pracuje nad tą funkcją i ma ona pojawić się w najnowszych wersjach beta systemu przygotowywanego na rynek chiński.
Co z wersjami globalnymi? Tego niestety nie wiemy. Standardem jest jednak to, że nowe funkcje w pierwszej kolejności pojawiają się w chińskiej wersji MIUI, a następnie dopiero po jakimś czasie, krótszym lub dłuższym, trafiają na inne rynki. Miejmy nadzieję, że tak będzie i w tym przypadku, ponieważ brak jakichkolwiek reklam w nakładce Xiaomi mógłby być dla wielu użytkowników czymś, co przekona ich do zakupu smartfonów producenta z Państwa Środka.
Korzystacie z telefonów Xiaomi? Czy reklamy są czymś co wam przeszkadza w MIUI? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!