Od jakiegoś czasu Motorola nie produkowała smartfonów z tymi najmocniejszymi podzespołami na rynku (choć jeszcze te 5-6 lat temu mieliśmy świetną Moto X Style). Teraz jednak producent powraca z flagowcami, a dowodem tego jest taniutka Motorola G200 5G!
Motorola G200 5G – flagowiec za mniej niż 2 tysiące
Nie będę owijał w bawełnę i od razu powiem, co jest największą zaletą nowej Motki. Jest to oczywiście procesor Qualcomm Snapdragon 888+, który nadal pozostaje najwydajniejszą jednostką w stajni Androida. Taki układ sprawia, że telefon będzie niezwykle szybki i wydajny przez następne 4-5 lat. Do tego dostajemy dostęp do sieci 5G oraz WiFi 6E. Nie zabrakło trybu Snapdragon Elite Gaming, który poprawia wrażenia podczas grania.
Ale spokojnie. Smartfon ma inne zalety – zwłaszcza w kontekście ceny – bowiem mamy tutaj 8 GB pamięci LPDDR5 i 128 GB pamięci wbudowanej UFS 3.1 na pliki. To zdecydowanie mocny zestaw, który zaspokoi każdego. Obraz natomiast wyświetlimy na ekranie IPS LCD o przekątnej 6,8 cala i rozdzielczości FUll HD+ (2460 x 1080 pikseli) z częstotliwością odświeżania ekranu na poziomie 144 Hz. To jest najsłabszy punkt tego telefonu, bowiem w tej cenie – zwłaszcza w 2021 roku – powinien być już ekran OLED. Nadal jednak cieszy podwyższone odświeżanie, ale jest to standard nawet w półce cenowej ~1000 złotych.
Zdjęcia zrobimy zestawem trzech aparatów, w tym głównym 108 MP. Na froncie znajdziemy kamerkę 16 MP. Grubość telefonu to 8,89 mm, a jego waga wynosi 202 g. Dobrym dodatkiem jest certyfikat IP52. Całość zasila ogniwo o pojemności 5000 mAh, które szybko naładujemy przewodowo mocą 33 W.
Smartfon, tak jak Motorola Moto G100 (którą recenzowaliśmy >>tutaj<<), oferuje tryb desktopowy, który pozwala podłączyć telefon do monitora i korzystać jak z normalnego komputera – za pomocą myszki i klawiatury. Producent zapowiedział wprowadzenie funkcji Ready For PC, która ma pozwolić na korzystanie z aplikacji mobilnych na komputerze.
Snapdragon 888+ to procesor, który podnosił ceny smartfonów, co sprawiło, że wielu chętniej decydowało się na sprzęty z chociażby Snapdragonem 870. Nie jest tak jednak w tym przypadku, bowiem Motorola G200 kosztuje 1999 złotych! To jedynie mi przypomina stare dobre Xiaomi i czasy Mi 9, który też przecież kosztował tyle samo na start, a oddawał nam flagowe funkcje.
Źródło: Informacja prasowa
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!