Motorola przygotowała dla nas w tym roku jeszcze jednego średniaka z dopiskiem “Power”. Pierwszego już znamy, jest to bowiem Motorola Moto G8 Power, którą właśnie testujemy w naszej redakcji. Na pierwszy rzut oka to atrakcyjne urządzenie w swojej półce cenowej, a więcej o nim już niedługo pojawi się na portalu. Jak można zauważyć, w tym roku Motorola skupiła się raczej na serii G8, a w ubiegłym na serii One.
Specyfikacja Motoroli Moto G8 Power Lite
Wygląda na to, że nie tylko Xiaomi lubi się bawić w długie nazwy (Redmi Note 9 Pro Max). Jak możecie się domyślać właśnie po nazwie, specyfikacja tego telefonu będzie nieco uboższa niż podstawowego wariantu. G8 Power Lite zostanie wyposażona w 6,5-calowy ekran HD+ (720 x 1600 pikseli). Znajdzie się tutaj też zupełnie inny procesor, czyli MediaTek P35 bazujący na rdzeniach Cortex-A53. Do dyspozycji będzie miał on 4 GB RAM-u i 64 GB pamięci wewnętrznej.
Wygląda na to, że układ aparatów pozostał niezmieniony – będą to matryce 48 Mpix, 8 Mpix (teleobiektyw), 8 Mpix (szerokokątny), 2 Mpix (macro). Na pokładzie znajdzie się akumulator o pojemności 5000 mAh (ładowanie 10 W), więc jest to główna cecha, która łączy ten model z podstawowym wariantem. Spodziewamy się, że telefon trafi na rynek bez modułu NFC.
Zobacz też: Motorola niespodziewanie zaprezentowała nowego smartfona z serii E. Poznajcie Moto E6s!
Premiera Motoroli G8 Power Lite przewidywana jest na kwiecień z ceną 190 euro, czyli około 860 złotych. Myślę, że zgodzicie się ze mną, jeśli powiem, że nie jest to najlepsza wycena, szczególnie, że dokładając 140 złotych dostaniemy sporo lepszy model. Wariant lite przyciągnie jedynie miłośników dużej baterii w jeszcze niższej cenie.
A co Wy sądzicie o Motoroli Moto G8 Power Lite? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
Na zdjęciu wyróżniającym Motorola Moto G8 Plus, której recenzję znajdziecie tutaj.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!