Jeśli chcemy w pełni wykorzystać potencjał smartwatcha, szukamy raczej takiego urządzenia, które pracuje pod kontrolą Wear OS. Co nam to daje? Chociażby, o ile takowy moduł jest na wyposażeniu tego sprzętu, to możemy płacić zbliżeniowo. Już niedługo pojawi się na rynku pierwszy smartwatch, którego sercem jest nowy układ od Qualcomm, a do tego ma on mieć Wear OS.
TicWatch 3 Pro pierwszym smartwatchem ze Snapdragonem 4100
Już w październiku tego roku zadebiutować ma nowy smartwatch od Mobvoi. Będzie to TicWatch 3 Pro, który pojawił się na Amazonie. Tym samym zdradził nam parę, dosłownie troszeczkę informacji na jego temat. Przede wszystkim, poznaliśmy jego wygląd. Moim zdaniem, prezentuje się on całkiem nieźle. Nie będzie to kolejny klon Apple Watch, lecz stylistyką bardziej będzie przypominał klasyczny zegarek. Jego pasek jest prawdopodobnie sylikonowy. Nie jestem w pełni w stanie tego stwierdzić, ale na moje oko jest to właśnie tworzywo sztuczne. Dodatkowo, pasek ten przeszyty jest nicią, co sprawia, że wygląda jeszcze atrakcyjniej. Koperta Mobvoi TicWatch 3 Pro jest wykonana z metalu wraz z plastikowymi wstawkami, choć o to nie dam sobie ręki uciąć. Nie wpływa to jednak niekorzystnie w moich oczach na jego wygląd. Skutecznie przyciąga on mój wzrok, a przyznam Wam, że jestem dość wybredny jeśli o to chodzi. Nie każdy smartwatch mi się podoba, szczególnie te sportowe. Wymiary tej koperty mają wynosić 45.1×45.1×12.6 mm, a ważyć będzie 300 gramów.
TicWatch 3 Pro ma być napędzany najnowszym, najwydajniejszym procesorem od Qualcomm do tego typu urządzeń. Mowa tu o Snapdragonie 4100, czyli jednostce wykonanej w 12 nm procesie technologicznym. W jej skład wchodzą cztery rdzenie Cortex-A53 taktowane zegarem 1.7 GHz. Jest duża szansa na to, że poprawi to prędkość działa Wear OS, bo to właśnie ten system znajdzie się na pokładzie tego urządzenia. Został on wyceniony na Amazonie na kwotę 399.99 funtów, czyli ok. 1963 zł. Jego premiera, jeśli wierzyć informacji ze strony Amazona, powinna odbyć się 30 listopada tego roku. Cena ta nie należy definitywnie do najniższych – w tej cenie da się znaleźć biedaflagowy smartfon. Być może jego możliwości faktycznie będą warte tej ceni, kto wie! Tego przekonamy się już za 3 miesiące.
Czekacie na nowy smartwatch od Mobvoi? Jak Wam się on podoba?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!