Jeśli ktoś z Was korzystał z innych menedżerów pakietów niż APT w Ubuntu, to wie, że apt jest niezbyt eleganckie i wygodne, a do tego często możemy się “zablokować”. Aby chociaż częściowo zniwelować te wady, ktoś stworzył Nala, czyli alternatywny front dla APT.
nala install zamiast apt install w Ubuntu
APT to popularny package manager na Linuksie, głównie przez fakt, że występuje w Ubuntu. Niestety, ten nie jest zbyt przyjemny w korzystaniu, a zwłaszcza mowa tu outpucie, który nam serwuje. Jeśli ktoś korzystał z czegoś innego, pokroju flatpaków czy DNF, to wie, że APT nie jest wygodne.
No i właśnie dlatego powstał projekt Nala. Jest to oprogramowanie FOSS będące alternatywnym front-endem dla APT (czyli w sumie dla DPKG). To oznacza, że chcąc zainstalować na przykład VIM zamiast wpisać sudo apt install vim, wpiszemy sudo nala install vim. Składnia jest w zasadzie ta sama, tylko zamiast apt wpisujemy nala.
No i od razu odczuwamy różnice, bowiem terminal nagle zaleje się kolorami, paskami postępu, procentami i innymi usprawnieniami. Output zajmuje więcej linijek (w porównaniu do apt), ale za to jest znacznie czytelniejszy i wygodniejszy w interpretacji.
Niestety, Nala nie obsługuje każdej komendy APT, ale te najważniejsze już są dostępne. No i korzystanie z Nala nie sprawia, że musimy usuwać APT. Możemy obydwa interfejsy wykorzystywać naprzemiennie.
Jak zainstalować nala?
Jest to całkiem proste i w przypadku Ubuntu (i pochodnych) należy wpisać w terminalu komendę:
sudo apt install nalaPo zainstalowaniu, możemy dowolnie wykorzystywać nala.
Źródło: OMG!Ubuntu, własne
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!