Już od dłuższego czasu pojawiały się zapowiedzi, że Netflix zamierza walczyć ze zjawiskiem dzielenia kont. Jak się okazuje, nowy system został wprowadzony w Polsce.
Netflix walczy z dzieleniem kont – również w Polsce
Zgodnie z zapowiedziami, Netflix faktycznie wprowadza do Polski nowy system zarządzania kontami, który zwalcza zjawisko dzielenia się hasłem pomiędzy osobami niemieszkającymi razem. Takie działanie pozwalało na znaczne obniżenie kosztów abonamentu, ponieważ zamiast płacić kilkadziesiąt złotych, płaciło się bardzo niską kwotę, co było naprawdę korzystne. Niestety, już od dawna słyszeliśmy o tym, że Netflix wymyśla sposoby zwalczania tego zjawiska i finalnie system zabezpieczający wkracza także do Polski.
O co chodzi? Od teraz trudnym będzie korzystać z tego samego konta przez wiele osób mieszkających w oddzielnych domach. Funkcja profili jest dedykowana jednemu gospodarstwu domowego i z jednego konta będą mogły korzystać osoby mieszkające razem – rodzina czy współlokatorzy.
W celu ułatwienia migracji, Netflix wprowadza nowe funkcje takie jak „Przenieś profil” oraz „Zarządzaj dostępem i urządzeniami”. Pierwsza dotyczy opcji przeniesienia swojego profilu i jego historii oglądania na nowe konto. Druga natomiast ułatwia administratorowi konta lepiej zarządzać – zobaczyć kto skąd się loguje czy wylogować się na wszystkich urządzeniach. Pojawi się też opcja “Dodanie dodatkowego użytkownika”, która za 9,99 PLN pozwala do konta dodać osobę niemieszkającą pod adresem domowym. Dodatkowy użytkownik będzie miał własny profil, konto i hasło, ale za jego członkostwo będzie płacić osoba, która go zaprosiła.
Uwaga: Opcja dodatkowych profili jest aktualnie niedostępna dla użytkowników korzystających z płatności za pośrednictwem partnera.
W oficjalnej notce prasowej Netflix nie wyjaśnia szczegółów dotyczących weryfikacji. Sposoby weryfikacji zostały jednak opisane >>tutaj<<.
Warto zajrzeć do poniższych źródeł, aby dowiedzieć się więcej:
Jakie są rozwiązania?
Prawdopodobnie wystarczy, aby dane urządzenie zostało zalogowane w sieci przypisanej do adresu domowego przynajmniej raz w miesiącu. W przypadku urządzeń mobilnych jest to całkiem proste – wystarczy raz w miesiącu udać się pod adres domowy i coś obejrzeć. Gorzej z telewizorami lub konsolami stacjonarnymi. Tutaj najlepszym rozwiązaniem jest VPN, ale niesie to wiele problemów – wymaga wiedzy w tym zakresie, jak i sprawia, że “wpuszczamy” do swojej sieci osoby spoza niej. Jest to też rozwiązanie niezbyt zgodne z regulaminem, więc nie zalecamy z niego korzystać.
Zaawansowany poziom omijania tych zabezpieczeń może sprawić, że wiele osób zdecyduje się jednak dopłacać te 9,99 PLN, ponieważ jest to o wiele prostsze rozwiązanie.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!
