Według najnowszego raportu o dochodach opublikowanego przez sam Netflix wynika, że platforma straciła kolejne miliony klientów.
Spadek jakości
Kilka miesięcy temu świat obiegła informacja, że Netflix pierwszy raz od ponad dekady zanotował spadek liczby nowych subskrybentów. Platforma od dłuższego czasu zmagała się z narastającą krytyką. Głównymi zarzutami skierowanymi w stronę Netflixa były spadek jakości seriali i filmów, zbyt nachalne tworzenie politycznych i ideologicznych narracji, a także próba zwiększania zysków za wszelką cenę. Kulminacja tego było ogłoszenie stworzenia płatnej subskrypcji, w której pojawiać się miały reklamy. Dla wielu osób czara goryczy się przelała i swoje niezadowolenie najpierw przelewali w internecie, aż w końcu chyba doszło do pierwszych realnych czynów.
Mniej, ale więcej
W okresie od marca do czerwca 200 roku Netflix stracił tylko w samych Stanach Zjednoczonych i Kanadzie 1,28 miliona klientów. Co ciekawe, dla samej firmy nie jest to najgorszy scenariusz, bo według prognoz stworzonych w siedzibie Netflixa, spadek mógł osiągnąć nawet 2 miliony subskrybentów dla tego okresu czasu. W tym samym czasie wzrósł jednak czas spędzony przed ekranem przez przeciętnego użytkownika, z 6,6 procent w czerwcu 2021 do 7,7 procent w czerwcu 2022. Dochody również wzrosły i to aż o 9% osiągając poziom 7,97 miliardów tylko w okresie od marca do czerwca tego roku. Ta sama prognoza zakłada, że po wprowadzeniu subskrypcji z reklamami, liczba klientów znów zacznie rosnąc. Wygląda na to, że sytuacja nie jest aż tak dramatyczna, jak chciałyby widzieć ją niektóre osoby.
Źródło: theverge.com
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!