Spis treści
Firma Nothing pokazała już, że nie boi się wyłamywać ze schematów, a jej smartfony i słuchawki dokanałowe przyciągają spojrzenia i dzielą opinie. Teraz przyszedł czas na debiut w segmencie słuchawek nausznych. Model Headphone (1) to coś więcej niż kolejna para dużych słuchawek z ANC, to manifest estetyczny i technologiczny w jednym. Co ciekawe, to pierwsze tego typu urządzenie w portfolio marki i zarazem produkt, który od razu daje jasno do zrozumienia, że Nothing nie zamierza robić niczego „jak wszyscy”.
Design, który trudno pomylić z czymkolwiek innym
Pierwsze wrażenie? Szok i ciekawość. Headphone (1) wyglądają… inaczej. Transparentna konstrukcja, widoczne śrubki, charakterystyczna czcionka i industrialny sznyt sprawiają, że nie da się ich pomylić z żadnym innym modelem. Zastosowane materiały to głównie aluminium i tworzywo sztuczne, które nadają im nie tylko futurystyczny wygląd, ale i solidność. Front muszli odsłania fragmenty wnętrza, a przezroczyste detale sprawiają, że wyglądają, jakby dopiero co opuściły dział prototypów.
Wygodę zapewniają poduszki z pianki memory foam, zarówno na muszlach, jak i na pałąku. Regulowane teleskopowo ramiona pozwalają na precyzyjne dopasowanie rozmiaru, co docenią użytkownicy o różnych kształtach głowy. Zrezygnowano tutaj z klasycznych gestów dotykowych, a zamiast tego mamy aż trzy fizyczne kontrolery: rolkę, łopatkę i przycisk, które mają zapewniać większą precyzję w codziennym użytkowaniu.
Brzmienie z brytyjskim rodowodem
Wnętrze tych słuchawek zaprojektowano we współpracy z legendarną firmą KEF, mającą ponad 60-letnie doświadczenie w dziedzinie inżynierii dźwięku. Efekt? 40-milimetrowy przetwornik dynamiczny z niklowaną membraną PU, który według zapewnień producenta ma dostarczyć krystalicznie czysty dźwięk nawet przy wysokich poziomach głośności. Oprócz klasycznego basu i klarownych tonów wysokich, użytkownicy mogą liczyć na adaptacyjne wzmocnienie niskich częstotliwości oraz efekt przestrzenności dzięki technologii head-tracking.
Nothing zadbało też o to, by nawet po włączeniu aktywnej redukcji szumów (ANC) brzmienie pozostawało na wysokim poziomie. Zastosowano tu hybrydowy system ANC, który na bieżąco analizuje dźwięki otoczenia, by dostosować siłę tłumienia. A jeśli chcesz słyszeć, co dzieje się wokół, wystarczy przełączyć się na tryb transparentny, wykorzystujący wbudowane mikrofony.
Warto też wspomnieć o kodeku LDAC, który zapewnia dźwięk w jakości Hi-Res na urządzeniach z Androidem. Jeśli ktoś preferuje słuchanie przewodowe, to do dyspozycji mamy zarówno złącze USB-C, jak i klasyczne gniazdo Jack 3,5 mm. W tej kategorii trudno o większą wszechstronność.
Obsługa? Przemyślana do granic możliwości
Słuchawki współpracują z aplikacją Nothing X, gdzie można ustawić własne profile dźwięku dzięki 8-pasmowemu equalizerowi, a także udostępniać je znajomym za pomocą kodu QR. Ciekawym dodatkiem jest też funkcja Channel Hop, pozwalająca błyskawicznie przeskakiwać między aplikacjami audio na smartfonach Nothing. Głośność regulujemy za pomocą fizycznej rolki, zmiana utworów odbywa się przy pomocy łopatki, a wywoływanie asystenta głosowego przypisano do osobnego przycisku.
Co ważne, słuchawki obsługują tryb multipoint, więc możemy połączyć się z dwoma urządzeniami naraz. Jest też szybkie parowanie z Androidem i Windowsem, dzięki Google Fast Pair i Microsoft Swift Pair.
Długie działanie i błyskawiczne ładowanie
W trybie z włączonym ANC, Nothing Headphone (1) oferują nawet do 35 godzin pracy. Jeśli zrezygnujemy z tłumienia hałasu, wynik ten wzrasta aż do 80 godzin. Co więcej, zaledwie 5 minut ładowania pozwala na kolejne 2,4 godziny słuchania, co przy obecnych standardach wypada bardzo dobrze. Jakość rozmów? Producent zapewnia, że zastosowanie czterech mikrofonów oraz technologii Clear Voice, wspieranej przez sztuczną inteligencję, pozwoli na prowadzenie konwersacji nawet w hałaśliwym otoczeniu bez utraty czytelności mowy.
Kiedy i za ile? Nothing Headphone (1) w Polsce
Nowe słuchawki Nothing pojawią się w przedsprzedaży już 4 lipca w pierwszej kolejności na oficjalnej stronie producenta oraz w wybranych sklepach partnerskich. Regularna sprzedaż rozpocznie się 15 lipca. W Polsce za Headphone (1) zapłacimy 1299 złotych.
Źródło: Nothing
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!