Zbliżający się sezon rowerowy rozpromienia uśmiechy wielu osób. Do grona welocypedów już od dawna dołączyły hulajnogi. Z biegiem czasu te elektryczne nieco zdominowały rynek. Do ślicznego grona elektrycznych pojazdów dołączą hulajnoga Xiaomi 4 Pro Max. Urządzenie zauważone zostało już w Europie.
Xiaomi 4 Pro Max to pojazd na długie trasy?
Chińska hulajnoga ma szansę zainteresować wielu fanów. Powodem jest przede wszystkim 960 W silnik z możliwością rozpędzania się do 25 km/h. Intrygującą informacją jest fakt, że na jednym ładowaniu przejedziemy dystans 60 km. Hulajnoga oferuje trzy poziomy ustawień prędkości. Tak jak poprzednie modele będziemy mogli ja składać. Ułatwi nam to transport lub pozwoli zabrać ze sobą do biura w celu podładowania akumulatora litowo-jonowego o pojemność baterii 10200 mAh. Czas naładowania baterii do pełna to 9 godzin więc spokojnie uzupełnimy akumulator do pełna jeśli zajdzie taka potrzeba.
Nie są to jedyne zalety tego urządzenia. Producent, zdając sobie sprawę, że użytkownicy mogą mieć różne trasy oraz nawierzchnie wyposażył hulajnogę o przednie zawieszenie z podwójnym amortyzatorem. Ułatwi to poruszanie się po wyboistych terenach, których na pewno możemy doświadczyć w miejskiej dżungli. Hulajnoga jeździ na 10 – calowych oponach. Wykorzystując hamulce bębnowe z E-ABS sprawnie zatrzymany rozpędzony pojazd. Dodatkowo pojawiły się kierunkowskazy, które na pewno ułatwią skręcanie. Xiaomi 4 Pro Max wyceniono na 599,99 euro. Jest to cena z niemieckiej sieci MediaMarkt. Nie mamy oficjalnych informacji dotyczących premiery tego pojazdu w Polsce.
Serwis hulajnogi Xiaomi – zadbaj o przegląd swoich pojazdów elektrycznych
Zanim Xiaomi 4 Pro Max zawita do naszego kraju warto pamiętać o odświeżeniu swoich dwukołowców. Dokładny przegląd to bezpieczeństwo nasze oraz innych. Na rynku jest wiele serwisów, które specjalizują się w takich naprawach oraz usługach. Warto zajrzeć na wykaz firmy CCS, aby dokładnie poznać wachlarz napraw oraz przeglądu hulajnóg Xiaomi.
Nie warto ryzykować życia, kiedy wiemy, że nasz elektryczny pojazd może wymagać serwisu. Musimy pamiętać, że w końcu są to przeglądy sezonowe. W niektórych przypadkach (w okresie gwarancji) takie działania są wymagane. W przeciwnym wypadku uprawnienia producenta mogą zostać utracone.
Źródło: Gizmochina
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!
