Nowa oferta Mobile Vikings – czy ten drakkar ma szansę podbić inne lądy?

mobile vikings match

Mobile Vikings jest jednym z bardziej znanych wirtualnych operatorów sieci komórkowych. Mają oni zazwyczaj prostszą oraz korzystniejszą ofertę od największych na rynku graczy. Przede wszystkim strony internetowe takich operatorów są zdecydowanie bardziej przejrzyste. Wspomniane na początko Mobile Vikings właśnie zmieniło swoją ofertę wprowadzając trzy możliwości.

Match w Mobile Vikings

Nowa oferta na kartę pozwala dostosować sposób korzystania z internetu do własnych potrzeb. Dzieli się ona na trzy warianty. W każdym z nich mamy nielimitowane SMS-y, MMS-y oraz połączenia krajowe. Jest także roaming UE w cenie 0,016 zł za MB. Nowe plany oferują podpięcie karty płatniczej, dzięki czemu nie zapomnimy kupić doładowania (a jest to oferta na kartę bez umowy).

mobile vikings

Operator reklamuje ofertę hasłem “Bez zobowiązań, bo na kartę. Pasuje?”. Jak widać, nazwy nowych planów nawiązują najwyraźniej do Tindera.

  • Solidny MATCH za 20 złotych z 0,5 GB danych i brakiem możliwości kumulowania niewykorzystanych gigabajtów
  • Perfekt MATCH za 25 złotych z 20 GB i możliwością kumulowania niewykorzystanych gigabajtów za dodatkowe 5 złotych
  • Ekstra MATCH za 30 złotych z 30 GB i możliwością kumulowania niewykorzystanych gigabajtów za dodatkowe 5 złotych

Nie ma znaczenia to czy kupujemy nowy numer w Mobile Viking, czy przenosimy go od innego operatora. Możemy za to polecić wikingów, a wtedy my dostaniemy opcję kumulowania gigabajtów za darmo na rok oraz -10% do rachunku pod warunkiem, że zaproszony doładowuje konto za minimum 25 zł.

Warto przeczytać: a2mobile podnosi ceny, wciąż będzie atrakcyjnie, ale nie aż tak

W przeciwnym wypadku opcja ta jest dostępna za 5 złotych miesięcznie w dwóch droższych planach. Teoretycznie jeśli nie potrzebujemy aż tylu gigabajtów, a jest ich sporo, oszczędzamy piątaka.

Uważacie, że nowa oferta Mobile Vikings jest lepsza od konkurencji? Dajcie znać co o tym sądzicie.

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!