Nubia X została zaprezentowana parę dni temu. Smartfon ten ma wyróżniać się przede wszystkim drugim ekranem umiejscowionym na pleckach urządzenia. Fani marki pokazali, że rozwiązanie to jest czymś na co czekali. Nowość chińskiego producenta sprzedaje się wręcz rewelacyjnie!
Wystarczyło 57 sekund
Często producenci chwalą się jak szybko wyprzedali pierwsze partie swoich urządzeń, ale nie podają ile faktycznie smartfonów, czy innych produktów, zostało sprzedanych. Nubia ujawniła jednak wszystkie karty. W ciągu 57 sekund klienci wykupili całe 100000 telefonów, i to we wszystkich trzech wersjach pamięciowych i kolorystycznych! Faktem tym producent z Państwa Środka pochwalił się w serwisie Weibo. Oczywiście, nie zamierza on spocząć na laurach i już planuje drugą turę sprzedaży swojej nowości. Ta odbędzie się już 11 listopada – czyli w chiński Dzień Sigla. Dzień ten jest niczym innym jak ogromnym świętem zakupowym, podczas którego sklepy i firmy prześcigają się w rabatach, promocjach czy specjalnych akcjach mających na celu przyciągnąć jak najwięcej klientów.
Po co komu drugi ekran?
Nubia X nie jest pierwszym smartfonem, który wyposażony jest nie w jeden, a w dwa wyświetlacze. Tego typu rozwiązania były stosowane już wcześniej. Doskonałym przykładem może być seria YotaPhone, w której na pleckach znalazł się ekran do czytania e-booków, oraz Meizu 7 Plus. Jednak rozwiązanie zaproponowane przez firmę Nubia jest zupełnie inne i wydaje się mieć sens. Producenci smartfonów prześcigają się w bezramkowości swoich urządzeń. Aby całkowicie pozbyć się ramek dookoła ekranu trzeba wymyślić sposób na sprytne ukrycie aparatu do zdjęć typu selfie, które cieszą się ogromną popularnością na całym świecie. Oczywiście widzieliśmy już wysuwane panele czy slidery, ale Nubia X jest zupełnie inna.
Po co ukrywać przedni aparat skoro można z niego całkowicie zrezygnować? Z takiego założenia wyszedł chiński producent i wszystko wskazuje na to, że ich pomysł przypadł do gustu użytkownikom smartfonów. Brak kamerki do selfie nie jest jednak problemem. Zdjęcia tego typu możemy wykonywać przy pomocy tylnych oczek i dodatkowego ekranu. Co więcej, fotografie te będą cechować się zdecydowanie lepszą jakością. I muszę przyznać, że rozwiązanie to do mnie przemawia. Jednak nie wszystko jest tak kolorowe jakby mogło wydawać się na pierwszy rzut oka. Po pierwsze, dobranie pokrowca na Nubie X będzie bardzo utrudnione. Dodatkowo, drugi wyświetlacz sprawia, że musimy pilnować by nie zbić nie tylko tego umiejscowionego na froncie, ale także tego z tyłu. Jedno jest pewne – Nubia X jest ciekawym powiewem świeżości na rynku mobilnym opanowanym przez klony. Szkoda, że smartfon ten, najprawdopodobniej, nigdy nie trafi do naszego kraju.
Co myślicie o Nubii X i zastosowaniu dwóch ekranów? Czekamy na komentarze!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!