Spis treści
Oukitel po raz kolejny przypomina o sobie, celując w niszę pancernych smartfonów. Model WP56 to typowy przykład urządzenia stworzonego dla osób, które od telefonu wymagają więcej niż tylko codziennego scrollowania mediów społecznościowych. To konstrukcja, która raczej nie wpasuje się do eleganckiego garnituru, ale za to doskonale poradzi sobie w błocie, deszczu, a nawet podczas survivalowego wypadu. Oczywiście nie wszystko w tym urządzeniu jest perfekcyjne, ale trudno przejść obok niego obojętnie.
Energetyczny potwór. 16000 mAh robi różnicę
Najmocniejszą stroną Oukitel WP56 jest bez dwóch zdań bateria. Pojemność 16000 mAh to wynik, który zdecydowanie wykracza poza to, co oferuje większość konkurencji. Producent deklaruje, że jedno ładowanie może wystarczyć na kilka dni aktywnego użytkowania lub nawet ponad tydzień umiarkowanej pracy. To idealna opcja dla osób, które często przebywają z dala od źródła zasilania, czyli podróżników, pracowników terenowych czy pasjonatów biwakowania.
Urządzenie obsługuje szybkie ładowanie z mocą 45 W, co jest całkiem solidnym wynikiem, jak na tak pojemny akumulator. Na plus działa również funkcja ładowania zwrotnego (18 W), dzięki której WP56 może zastąpić powerbank i zasilić inne urządzenia. Co ciekawe, mimo ogromnej baterii, smartfon spełnia normy bezpieczeństwa dla transportu lotniczego, co nie jest takie oczywiste w przypadku sprzętów z tak dużymi ogniwami.
Pancerniak do zadań specjalnych, ale nie dla każdego
Oukitel WP56 to sprzęt masywny, który waży ponad 520 gramów i mierzy niemal 25 mm grubości, co stawia go bliżej klasycznych narzędzi roboczych niż smukłych, designerskich smartfonów. Obudowa została zabezpieczona zgodnie z certyfikatami IP68, IP69K oraz MIL-STD-810H, co oznacza wysoką odporność na wodę, pył, wstrząsy i ekstremalne temperatury.
Na froncie znajduje się 6,8-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD+ i odświeżaniu 120 Hz. Jakość obrazu powinna być przyzwoita, ale pod intensywnym światłem słonecznym czy z bardzo ostrych kątów, ekran nie zawsze może zachowywać odpowiedni kontrast. Nie jest to AMOLED, ale do podstawowych zadań sprawdza się w pełni.
Wydajność? Jest dobrze, ale bez rewelacji
Za działanie Oukitel WP56 odpowiada MediaTek Dimensity 7050, czyli jednostka ze średniej półki, która zapewnia płynność w codziennych zastosowaniach i bez problemu radzi sobie z wielozadaniowością. Wspierają ją 12 GB pamięci RAM oraz 512 GB pamięci wewnętrznej, z możliwością dalszego rozszerzenia za pomocą karty microSD. Co ciekawe, RAM można wirtualnie rozbudować aż do 36 GB, ale w praktyce trudno powiedzieć, czy przynosi to zauważalne korzyści.
System operacyjny to Android 15, co zdecydowanie należy pochwalić, ponieważ nie każdy producent smartfonów „niszowych” decyduje się na najnowsze oprogramowanie. Nakładka jest bliska czystemu Androidowi, co dla wielu użytkowników będzie dużym plusem.
Co jeszcze oferuje ten model?
Na tylnej obudowie znajduje się zestaw aparatów, z czego najważniejszym jest sensor Samsung 108 Mpx. W dobrych warunkach oświetleniowych potrafi zarejestrować szczegółowe zdjęcia, choć w nocy efekty mogą być już przeciętne. Zabrakło tu optycznej stabilizacji obrazu. Przednia kamerka ma 32 Mpx i bez problemu powinna nadać się do wideorozmów.
Ciekawym dodatkiem jest latarka LED o dużej mocy, która może pełnić rolę oświetlenia kempingowego. W sytuacjach awaryjnych sprawdza się świetnie. Wbudowane głośniki mają grać z maksymalną mocą nawet 128 dB, co w praktyce oznacza, że są naprawdę głośne, ale jednocześnie nieco zbyt podatne na zniekształcenia przy najwyższych poziomach głośności.
Cena i dostępność
Oukitel WP56 trafił już do przedsprzedaży w cenie (po przeliczeniu) około 1100 złotych, a regularna cena ma wynosić około 1500 złotych. W porównaniu do tego, co oferuje, zwłaszcza pod kątem baterii i wytrzymałości można uznać tę kwotę za całkiem uczciwą. Smartfon dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej i czerwonej, co idealnie wpisuje się w jego „terenowy” charakter.
Źródło: Oukitel
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!