Adobe rozpoczęła testy w pełni darmowej wersji swojego flagowego programu, którym jest Photoshop, ale jest też ukryty haczyk.
Freemium, czyli prawie za darmo
Photoshop to kultowy program do obróbki grafiki i chyba nie trzeba tak naprawdę nikomu go przedstawiać. Zdobył tak ogromną popularność, że w pewnym momencie stał się nawet częścią programów nauczania dla grafików. Cała jego tajemnica tkwi w prostej obsłudze, przyjaznym interfejsie i opcjach, które w znacznym stopniu zrewolucjonizowały obróbkę zdjęć. Photoshop od zawsze był licencjonowaną aplikacją, ale Adobe ma zamiar zmienić ten model na tzw. freemium. Tego typu usługa pozwala użytkownikom na korzystanie z większości funkcji danego programu, ale wymaga wykupienia dodatkowej usługi, jeśli chcą używać wszystkich pozostałych.
Photoshop web
Adobe jest trochę spóźniony na imprezę nazwaną subskrypcjami, co nie zmienia faktu, że wersja web w wersji freemium na pewno przyciągnie ogromną ilość nowych potencjalnych klientów. Pierwsza wersja Photoshop web pojawiła się już pod koniec zeszłego roku, ale nie był to program darmowy. Z w pełni darmowej wersji będą mogli już niedługo skorzystać użytkownicy w Kanadzie, ale wicedyrektorka Adobe, Maria Yap, chce, aby freemium stało się dostępne dla wszystkich użytkowników, co zapewni większy dostęp do profesjonalnego programu do obróbki zdjęć, jakim jest Photoshop. Kiedy to nastąpi? Dokładnej daty nie znamy, ale miejmy nadzieję, że stanie się to wkrótce.
Źródło: theverge.com
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!