Już za kilka dni, w piątek, 27 marca, odbędzie się europejska premiera Xiaomi Mi 10, a już 4 dni później premiera polska. Wcześniej odbyć się miała na targach MWC 2020, które jak dobrze wiemy, niestety zostały odwołane. Wiele osób czeka na to wydarzenie, bowiem w ten sposób będziemy mogli wreszcie poznać ceny w Europie, które są sporą zagadką. Teraz jednak wiemy już, czego mniej więcej możemy się spodziewać.
Potwierdziły się nasze przewidywania!
W internecie pojawiły się brytyjskie ceny smartfonu Xiaomi Mi 10. Jest to urządzenie, które swoją ceną nie jest ani trochę podobne do swoich poprzedników. Nowe flagowce, można powiedzieć, rozpoczęły nową erę wśród Xiaomi – koniec tanich flagowców. W Chinach za wersję 8/128 przyjdzie nam zapłacić 3999 juanów, zaś za 8/256 – 4299 juanów. To właśnie te wersje ukażą się w sprzedaży w Wielkiej Brytanii i ich ceny potwierdziły nasze przewidywania. Okazuje się, że słabszy wariant został wyceniony na 699 funtów brytyjskich, natomiast ten mocniejszy kosztować będzie 799 funtów brytyjskich. To, w przeliczeniu na złotówki daje odpowiednio ok. 3512 zł oraz ok. 4023 zł. Jak widać, słusznie spodziewaliśmy się przelicznika na złotówki prawie w stosunku 1:1.
Zobacz także: Redmi TV Max oficjalnie trafia na rynek. Submarka Xiaomi po raz kolejny zaskakuje!
Ceny Xiaomi Mi 10 w Polsce mogą być nieco wyższe, a to ze względu na podatki, itp. Według mnie, wersja 8/128 będzie kosztowała w naszym kraju 3599 zł, a 8/256 – 4099 zł. Uważam, że to bardzo prawdopodobne ceny, które znacznie odbiegają od tych, do których byliśmy przyzwyczajeni do tej pory. Tym razem widać, że ich flagowiec nie odbiega ani możliwościami, ani ceną od konkurencji. Jestem ciekaw natomiast tego, co z Xiaomi Mi 10 Pro, bowiem ten nie pojawi się w Wielkiej Brytanii. Czyżby miał on się w ogóle nie pojawić także u nas? To dobre pytanie, na które na ten moment, niestety, nie ma odpowiedzi. Wszystkiego dowiemy się natomiast już w ten piatek!
Czekacie na europejską premierę Xiaomi Mi 10? Uważacie, że takie ceny są adekwatne do jego możliwości? Piszcie w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!