W ciągu ostatnich kilku dni do internetu wyciekły rendery kilku urządzeń od koreańskiego producenta, Samsunga. Dzisiaj pojawił się kolejny i przyznam Wam, że według mnie, to już jest trochę nudne…
Galaxy S11e będzie wyglądał prawie identycznie jak smartfony z serii Galaxy A
W sieci pojawił się filmik, dzięki któremu dowiedzieliśmy się, jak najprawdopodobniej będzie wyglądał przyszłoroczny flagowiec Samsunga. Mowa tu o modelu Galaxy S11e, a więc tej nieco mniejszej wersji podstawowego wariantu. Widać wyraźnie, że w przyszłym roku producent ten zamierza wypuścić urządzenia w podobnym stylu. Chodzi mi o dziurkę w wyświetlaczu oraz wysepkę z aparatami, których w tym przypadku ma być sztuk trzy. Apple chyba zapoczątkowało nowy trend z tymi aparatami, ale pamiętajmy, że Amerykanie wcale nie byli pierwsi. Ocenę tego, czy takie coś jest ładne czy nie pozostawiam już każdemu z Was osobno, to kwestia gustu. Dla mnie to obojętne tak naprawdę, nie przeszkadza mi to.
Na tym filmiku widzimy, że ekran będzie po bokach lekko zakrzywiony. Podobno jego przekątna ma wynosić 6.2 cala, a więc nieco więcej w porównaniu do Galaxy S10e. To może być odebrane przez wiele osób jako wada, w końcu, to powinien być mniejszy smartfon. Wymiary samej bryły to podobno 151.7 x 69.1 x 7.9 mm, zatem będzie jednak zauważalnie większy. Dla porównania, wymiary Galaxy S10e to 142.2 x 69.9 x 7.9 mm. To, moim zdaniem, nie jest pozytywna informacja. Zasmucić może też fakt, iż nie widzimy tu nigdzie portu słuchawkowego Jack 3.5 mm.
Warto przeczytać: W 2020 roku Xiaomi chce skupić się na rynku europejskim
Jak ja oceniam wygląd tego smartfonu? Podoba mi się on nawet, jest ładny, nie ma żadnych większych udziwnień. Z drugiej strony jednak będzie to trochę nudne, jeśli większość bądź, co gorsze, każde urządzenie będzie wyglądało prawie tak samo. Moim zdaniem powinna być zachowana chociaż trochę różnorodność.
A jakie Wy macie zdanie na ten temat? Piszcie swoje przemyślenia w komentarzach!
Na grafice tytułowej jest Samsung Galaxy S10e
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!