Xiaomi Mi Band 4, tak samo jak jego poprzednicy, sprzedaje się genialnie. Zastanawialiśmy się co lepszego może znaleźć się w opasce takiej jak Mi Band 2 – ekran, a później – kolorowy jaśniejszy ekran. W Mi Bandzie 5 czekamy na NFC, a tymczasem Xiaomi chce nam zaserwować Mi Banda 4C.
Nowy model ma nie mieć za dużo wspólnego z Mi Bandem 4, myślę, że będą to przede wszystkim dwie rzeczy. Pierwszą jest nazwa, a drugą… niewygórowana cena. Jak wynika z informacji opublikowanych przez rosyjski serwis Xiaomishka.ru, Xiaomi Mi 4C to po prostu przebrandowany Redmi Band, który został oficjalnie zaprezentowany w Chinach na początku tego miesiąca.
Inteligentna opaska Redmi otrzymała prostokątny kolorowy wyświetlacz o przekątnej 1,08 cala. Nie zabrakło także optycznego czujnika tętna oraz pięciu trybów sportowych. Aby naładować Redmi Band nie potrzebujemy specjalnej ładowarki, jedna z części paska jest odłączana i ukazuje się nam złącze USB-A, który możemy wpiąć do dowolnego portu. Opaska monitoruje kroki, sen, spalone kalorie czy mierzy puls oraz może także wyświetlać powiadomienia z telefonu.
Zobacz też: Redmi Band oficjalnie zaprezentowany. Czy opaska ta ma szansę nawiązać walkę z Mi Bandem?
Nowy produkt powinien być tańszy od najnowszego Mi Banda. Myślę, że Mi Band 4C będzie wyceniony u nas na 99 złotych.
Co sądzicie o takim zagraniu Xiaomi? Podoba Wam się Redmi Band? Dajcie znać w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!