Smart Home z ROOTBLOG: inteligentne oświetlenie domu Yeelight

yeelight ledstrip plus harry potter

Smart Home to pojęcie, które coraz bardziej zyskuje na popularności. Niestety rozwiązania tego typu bardzo często oznaczają dość wysokie koszty, nawet bez kompleksowych możliwości. Na szczęście od pewnego czasu pojawiają się w Polsce producenci, którzy oferują urządzenia bardziej przystępne cenowo dla użytkowników. Jedną z takich firm jest Yeelight, która oferuje oświetlenie do domów i które od jakiegoś czasu użytkuję!

Yeelight w domu – wygodna sprawa

Zanim jednak przejdę do opisu poszczególnych urządzeń chciałbym zatrzymać się nad kwestiami ceny i trudności instalacji. W moje ręce wpadły 4 produkty tego producenta:

Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że taki zestaw to rozwiązanie, które bez trudu może trafić do przynajmniej trzech różnych pomieszczeń – biuro, sypialnia, salon – a kupując większą liczbę sztuk, można zamknąć temat domowego oświetlenia, którym sterować można zarówno z poziomu aplikacji mobilnej Yeelight lub też Xiaomi Home (tak, współpracują), jak i głosowo przy pomocy m.in. Asystenta Google.

Ceny i montaż lamp Yeelight

Zaczynając od trudności montażu – w przypadku lampki biurkowej, paska LED i lampki nocnej za dużej filozofii nie ma – ustawiamy gdzie chcemy, podłączamy do gniazdka 230V i wszystko działa (dodatkowo warto skonfigurować sobie z aplikacją mobilną, by mieć większe możliwości zarządzania).

yeelight serene pro biurko rootblog

Więcej zabawy natomiast jest z lampą sufitową – tutaj już mamy kontakt z surowymi kablami. Ciekawą sprawą jednak jest to, że przewody nie są podłączane do samej lampy, jak to bywa w przypadku “tradycyjnych” urządzeń, tylko do uchwytu na plafon – który z kolei jest uniwersalny dla różnych lamp sufitowych.

yeelight ceiling lamp zatrzaski

Montaż nie jest bardzo skomplikowany – należy wetknąć przewody zasilające w odpowiednie miejsca w uchwycie na plafon (jest to dobrze opisane w instrukcji), a następnie przykręcić uchwyt do sufitu. Potem wystarczy wcisnąć lampę w uchwyt (jest na zatrzaski) i gotowe.

yeelight candela light pokójJeśli natomiast chodzi o ceny, to w przypadku każdego urządzenia wygląda to inaczej:

I w kwestii cen mam dość mieszane uczucia. O ile cena paska LED jest dla mnie jak najbardziej akceptowalna, o tyle cena lampki biurkowej przekracza moje możliwości… Lampa sufitowa natomiast jest w cenie znośnej, gdyż normalna, dobra lampa LED kosztuje w Polsce około 250-300 zł, jednak bez funkcji smart. Oczywiście jeśli spojrzymy na “zwykły plafon”, to wtedy cena także jest z kosmosu, jednak to kwestia wyboru – ja wolę LEDy.

yeelight lightstrip plus z gory fiolet

Lampa sufitowa Yeelight Galaxy Ceiling Lamp (480 mm)

Pierwszym produktem, który sprawdziłem jest lampa sufitowa Yeelight Galaxy o średnicy 480 mm w wariancie “Starry” – na plafonie są błyszczące gwiazdki (wygląda to naprawdę ładnie przy delikatnym, nocnym oświetleniu).

Wizualnie Yeelight Galaxy Ceiling Lamp prezentuje się bardzo dobrze, a materiały użyte do wykonania lampy wyglądają na wysokiej jakości (także w dotyku). Po zamontowaniu lampa odstaje od sufitu na 6 cm na środku i około 5 cm na krawędziach, więc raczej nie trzeba się obawiać o znaczne ograniczenie wysokości w pomieszczeniu. Dodatkowo, dzięki szczelnej obudowie nie trzeba obawiać się o owady oraz kurz w lampie – nic nie ma prawa dostać się do środka, ale jednocześnie w razie jakiegokolwiek problemu z lampą po gwarancji zostaniemy z urządzeniem, z którym nic nie zrobimy.

yeelight galaxy ceiling lamp od boku

W zestawie z lampą dostajemy także pilota do sterowania oświetleniem, którego należy sparować z Yeelight Galaxy Ceiling Lamp przez aplikację mobilną Yeelight (dostępna na Androida oraz iOS). Pilot pozwala na uruchamianie i wyłączanie oświetlenia, zmianę jego intensywności oraz barwy – u mnie znajdował się on obok włącznika światła, by osoby, które nie chciały używać tableta do sterowania lub też wydawać komend asystentowi głosowemu, mogły sterować oświetleniem.

yeelight galaxy ceiling lamp pilot

Sama lampa z poziomu aplikacji pozwala na zmianę temperatury światła oraz jasności. Możemy robić to ręcznie lub też korzystać z predefiniowanych opcji, takich jak wschód / zachód słońca, oświetlenie nocne, światło do czytania lub też imitacja światła świecy (lampa pulsuje).

Ponadto aplikacja Yeelight pozwala także na ustawienie harmonogramu pracy, wyłączanie po określonym czasie, ustawienie trybu nocnego, a także połączenie z opaską Xiaomi Mi Band, by lampa wyłączyła się automatycznie gdy już zaśniemy.

Yeelight Galaxy Ceiling Lamp bez trudu oświetlał mi cały salon (około 24 m2) i myślę, że bez trudu sprawdziłaby się także w większym pomieszczeniu. Na co dzień używam jej mniejszej wersji od Xiaomi i muszę przyznać, że ta znacznie lepiej mi odpowiada – zarówno jeśli chodzi o aspekty wizualne, jak i możliwości świecenia. Nie skłamię jak powiem, że po tym teście mocno zastanawiam się nad zakupem takowej – tylko muszę przekonać żonę, że jest warta wydania 499 zł…

Yeelight Serene Pro – lampa biurkowa cechująca się elegancją i wysoką ceną

Drugim urządzeniem, które trafiło w moje ręce jest lampka biurkowa Yeelight Serene Pro, która wygląda naprawdę efektownie i na pewno znacznie bardziej widziałbym ją na “biurku prezesa” niż lampkę Xiaomi LED Desk Lamp (jej używam na co dzień). Za aspektem wizualnym idzie jednak cena – Serene Pro kosztuje bowiem 649 zł.

yeelight serene pro monitory

Lampka biurkowa Yeelight jest wykonana z wysokiej jakości materiałów. Na podstawie znalazł się dotykowy panel pozwalający sterować oświetleniem, składający się z 3 elementów:

  • włącznika,
  • paska jasności,
  • przycisku ustawienia alarmu czasowego.

Ja używałem tylko włącznika i paska do zmiany jasności, choć myślę, ze gdybym miał posadzić przy lampce dziecko, to może i ustawiałbym czas użytkowania.

yeelight serene pro podstawka

Sama podstawa jest naprawdę masywna, więc żeby przewrócić lampkę trzeba się mocno postarać, niezależnie czy jest ustawiona pionowo w górze, czy też rozłożona. Mechanizm zmiany wysokości lampki działa bardzo płynnie i dobrze utrzymuje zadany poziom, jednak warto uważać na palce – można sobie przytrzasnąć.

yeelight serene pro od boku

Element świecący daje naprawdę dużo światła. Yeelight Serene Pro wyposażona została w 88 koralików świetlnych, które bez trudu oświetlają całe biurko (które swoją drogą nie jest najmniejsze) i pozwalają na komfortową pracę. Niestety przez to, że powierzchnia świecenia jest duża, to górna część lampki strasznie się kurzy.

yeelight serene pro od boku zgieta

Podobnie jak w przypadku lampy sufitowej, Serene Pro możemy sterować także z poziomu aplikacji mobilnej, gdzie także możemy zmienić jasność oraz barwę światła według własnego uznania. Mamy także możliwość skorzystania z predefiniowanych ustawień – wschód / zachód słońca, tryb czytania, tryb koncentracji, tryb pracy przy komputerze, tryb czytania w nocy… Ponadto można ustawić harmonogram pracy, odliczanie do wyłączenia lampy, pracę przy Technice Pomodoro (X minut skupienia, Y minut odpoczynku) oraz tryb dziecięcy, który ogranicza temperaturę maksymalną do 4000K.

Tym, co wyróżnia tę lampkę wśród konkurencyjnych urządzeń na rynku jest wykorzystywanie światła fioletowego zamiast niebieskiego, dzięki czemu środowisko pracy jest jeszcze lepsze dla oczu. W 2 tygodnie jednak nie zauważyłem różnicy względem Mi LED Desk Lamp, więc nie mogę powiedzieć, czy moim oczom z tego powodu lepiej. Co by nie było, nie wiem czy wszystkie te funkcje są warte wydania 699 zł – tutaj moja wewnętrzna cebula krzyczy…

yeelight serene pro marcin
Tak oświetla mnie lampa w całkowitej ciemności

Yeelight Candela Light to niezły pomysł na lampkę nocną

Lampki nocne wcale nie muszą wyglądać źle przy naszym łóżku. Przykładem ciekawego rozwiązania jest właśnie Yeelight Candela Light, która mi kojarzy się z lampkami gazowymi lub też ogrzewaczami, które najczęściej znajdują się w ogródkach restauracyjnych.

yeelight candela light wyłączona

I właśnie ten wygląd sprawia, że to urządzenie świetnie wpasuje się w każdego typu sypialnię. Nieważne, czy w Waszym domu króluje nowoczesny styl, czy może raczej trzymacie się rozwiązań bardziej klasycznych – lampka i tak będzie pasować.

yeelight candela light dół

Co więcej, nie musi ona być ciągle podłączona do prądu – Yeelight Candela Light ma wbudowany akumulator o pojemności 2100 mAh, który wytrzyma nawet 6 godzin ciągłego świecenia przy maksymalnej jasności (mi w zasadzie nie udało się go rozładować przez 2 tygodnie, ale lampki używałem w formie nocnego oświetlenia – po kilkanaście minut rano / wieczorem, bez maksymalnej jasności).

yeelight candela light dół

Oczywiście, jak przystało na sprzęt smart, także ta lampka łączy się ze smartfonem. Niestety tutaj łączność jest wyłącznie po Bluetooth, więc musicie być w domu, by móc nią sterować i niestety nie ma możliwości sterowania nią głosowo (strzelam, że w przyszłości pojawi się Candela v2, gdzie dodadzą WiFi).

yeelight candela light wnętrze

Jeśli natomiast chodzi o możliwości sterowania z poziomu aplikacji, to opcji jest zdecydowanie mniej. Aplikacja Yeelight pozwala na ręczną zmianę jasności oraz wybranie jednej z predefiniowanych opcji – tryb nocny, romantyczny, kąpielowy lub też kolacji. Ponadto możemy ustawić odliczanie do wyłączenia lampki i koniec.

Sama lampka jest naprawdę wygodnym urządzeniem, szczególnie ze względu na wbudowany akumulator – wystarczy ją naładować i na kilka/kilkanaście dni zapomnieć o tym, że powinna być podłączona do zasilania. Przydatna opcja, gdy chcemy ją postawić w miejscu, które nie ma kontaktu w pobliżu. Stosunek ceny do możliwości jest tutaj na bardzo dobrym poziomie – porządna lampka nocna z wbudowanym akumulatorem za 179 zł to dobry wybór, jeśli ktoś obecnie nie posiada takowej.

yeelight candela light pokój obiad

Taśma Yeelight LED Lightstrip Plus może być hitem w Twoim domu

Na koniec najbardziej efektowny produkt z oferty, czyli taśma LED Yeelight Lightstrip Plus. Jej bazowa długość to 2 metry, ale bez trudu można dokupić kolejne paski rozszerzające (aż do 10 metrów), które w Polsce kosztują 59 zł za metr. Na górnej części paska znajdują się diody LED, a na dolnej dwustronna taśma klejąca, która pozwala na montaż w dowolnym miejscu – pod sufitem, na ścianie lub na meblach bądź telewizorze.

Jej możliwości natomiast są ogromne. Może służyć zarówno jako jedna z form oświetlenia pomieszczenia – choć nie liczcie tutaj na rewelacyjną jasność, ale klimatycznie może być – lub też jako podświetlenie interesujących elementów (np. kolekcji klocków LEGO), dodatkowe światło za telewizorem lub też oświetlenie przypodłogowe.

Podobnie jak w przypadku pozostałych lamp, Yeelight Lightstrip Plus także można sterować zdalnie z poziomu aplikacji lub też asystenta głosowego. Mamy możliwość ręcznego ustawienia jasności oraz koloru, a także wybrania kilku różnych trybów świecenia – od stałego światła w wybranej barwie, aż po tryb pływający lub też mryganie w rytm muzyki (dźwięk zbierany z mikrofonu smartfona lub odtwarzacza w telefonie).

I podobnie jak w przypadku lampy sufitowej, pasek LEDowy, to kolejny element oświetlenia, który raczej na pewno zagości u mnie przy okazji zakupów. Szczególnie, że 159 zł za 2-metrową bazę i 59 zł za kolejny metr to naprawdę niewielkie pieniądze jak na możliwości tego rozwiązania.

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!