Firma TCL oficjalnie wchodzi do Polski ze swoimi smartfonami. Część z Was słusznie może powiedzieć, że ich produkty od jakiegoś czasu są już dostępne w sprzedaży. Jednakże, dopiero teraz oficjalnie marka ta postanowiła oficjalnie się pokazać. Co mają do zaoferowania?
TCL 10 SE
To przedstawiciel budżetowej półki smartfonów. Wyposażony jest w 6.52-calowy ekran o rozdzielczości HD+ przy proporcjach 20:9. We wcięciu w kształcie litery V umieszczono aparat do selfie o rozdzielczości 8 Mpix (f/2.0). Z tyłu natomiast umieszczono trzy aparaty: 48 Mpix (f/1.8), 5 Mpix (f/2.2, obiektyw szerokokątny) oraz 2 Mpix (f/2.4, wykrywanie głębi).
Napędza go układ MediaTek Helio P22 w połączeniu z 4 GB RAM-u. Na dane użytkownika przeznaczono aż 128 GB pamięci wbudowanej, co jest dość rzadko spotykane w tej półce cenowej. Możemy ją rozszerzyć poprzez kartę pamięci microSD. Zasilany jest baterią o pojemności 4000 mAh wraz ze wsparciem dla 15-watowego szybkiego ładowania. Nie zabrakło tutaj też czytnika linii papilarnych, portu słuchawkowego, USB typu C oraz NFC. To ostatnie szczególnie zaskakuje, bowiem w tej cenie to również rzadkość. Wszystko to otrzymujemy za kwotę zaledwie 699 zł, co czyni go całkiem ciekawą alternatywą dla budżetowych smartfonów takich producentów jak realme czy Xiaomi.
TCL 10 Plus
Tutaj mamy do czynienia już ze smartfonem klasy średniej. Znajdziemy tu 6.47-calowy, zakrzywiony ekran AMOLED, co czyni go dość ciekawym urządzeniem w swojej klasie. Jego rozdzielczość to FullHD+ a proporcje – 19.5:9. Stosunek powierzchni wyświetlacza do całego panelu wynosi 93%, a pod nim zatopiony czytnik linii papiilarnych. Tutaj również znajdziemy notcha z aparatem do selfie, tym razem jednak o rozdzielczości 16 Mpix (f/2.2). Na pleckach producent umieścił z kolei cztery aparaty: 48 Mpix (f/1.8), 8 Mpix (f/2.2, obiektyw szerokokątny), 2 Mpix (f/2.4, aparat macro) i 2 Mpix (f/2.4, wykrywanie głębi).
W środku znajdziemy Snapdragona 665 wspomaganego przez 6 GB pamięci operacyjnej. Na dane użytkownika przeznaczono 64 lub 256 GB pamięci wbudowanej. Zaskakuje mnie trochę fakt, że nie zdecydowano się na wariant 128 GB. Jednakże, tu również możemy rozszerzyć pamięć poprzez kartę microSD. Zasila go bateria o pojemności 4500 mAh, którą szybko naładujemy przy pomocy ładowarki o mocy 18 W. Co ciekawe, tutaj również znalazło się miejsce na port słuchawkowy, no i oczywiście, skoro ma to model biedniejszy, to i tutaj zastosowano USB typu C czy też NFC. Jego cena w wariancie 6/256 to 1399 zł, co, moim zdaniem, jest całkiem niezłą ceną.
TCL 10 5G
Ten smartfon zostanie pokazany dopiero za jakiś czas, ale już teraz zapowiada się całkiem ciekawie. To smartfon klasy mid-end. Wyposażony jest w 6.53-calowy ekran IPS, co troszkę boli patrząc na to, że model opisany wyżej ma AMOLEDa. Wróćmy jednak do jego specyfikacji. Jego rozdzielczość to FullHD+ przy proporcjach 19.5:9. W dziurce w lewym górnym rogu umieszczono 16 Mpix aparat do selfie (f/2.2). Podobnie jak w TCL 10 Plus, tu również znajdziemy cztery aparaty, lecz jest to zupełnie inna konfiguracja. Główna matryca ma rozdzielczość 64 Mpix (f/1.89), zaś trzy kolejne oczka mają rozdzielczość 8 Mpix (f/2.2, obiektyw szerokokątny), 5 Mpix (f/2.2, aparat macro) oraz 2 Mpix (f/2.4, wykrywanie głębi).
Za wydajność odpowiada Snapdragon 765G wraz z 6 GB RAM-u, a na dane użytkownika producent przeznaczył 128 GB pamięci wbudowanej. Możemy ją, podobnie jak w poprzednich dwóch modelach, rozszerzyć poprzez kartę microSD. Na pokładzie znajdziemy czytnik linii papilarnych z tyłu, USB typu C, port jack 3.5 mm oraz NFC. Zasila go bateria o pojemności 4500 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania o mocy 18 W. Niestety, nic nie wiadomo na ten moment o jego dostępności ani cenie.
Co sądzicie o tej marce? Myślicie, że powiedzie im się w naszym kraju?
Na ile, Waszym zdaniem, zostanie wyceniony TCL 10 5G?