Gdy 5 lat temu inteligentne zegarki zaczęły zyskiwać popularność, dość szybko ją utraciły. Stało się to dzięki ograniczonej funkcjonalności, słabej wydajności i przede wszystkim – za sprawą krótkiego czasu pracy. Wiele z tych parametrów zdążyło się już jednak poprawić i wyraźnie pomaga to w powrocie tych urządzeń do łask.
Bolesna prawda
Wielu z poważnych producentów elektroniki użytkowej ma w swojej ofercie choć jeden inteligentny zegarek. Samsung chwali się naprawdę ładnym Galaxy Watch Active 2, a Apple oferuje Apple Watcha 5. Xiaomi – oprócz całej gamy zegarków z linii Amazfit – zaprezentowało dopiero co model Mi Watch, który może być czarnym koniem na rynku wearables. Są jednak firmy, które po nieudanych przygodach z tą technologią całkowicie sobie ją odpuściły.
Do takich firm należy m.in. LG, która nie zaprezentowała na polskim rynku żadnego tego typu urządzenia od ponad dwóch lat. Motorola poddała się już w 2015 i od tego czasu nie podjęła rękawicy. Z kolei od debiutu Sony SmartWatch 3 minęło już 5 lat. Następca nigdy nie ujrzał światła dziennego. Po części winę za taki obrót spraw ponoszą producenci hardware’u oraz software’u, którzy nie przyłożyli większej wagi do tego segmentu. W szczególności winę ponosi tutaj firma Qualcomm, która wydając w ubiegłym roku przestarzały już w dniu premiery o kilka lat układ Snapdragon Wear 3100, wbiła inteligentnym zegarkom cios w samo serce.
Rynek budzi się. Ogromny wzrost sprzedaży!
Pomimo nieciekawej historii smartwatchy, ich sprzedaż w obecnym roku wystrzeliła w górę. Według danych statystycznych dostarczonych przez agencję Strategy Analytics, w trzecim kwartale obecnego roku nastąpił aż 42% wzrost sprzedanych smartwatchy w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym. Głównie za taki stan rzeczy odpowiada Apple, które bezwzględnie dominuje na tym rynku. Sprzedaż Apple Watcha generuje 47,9% udziału w rynku inteligentnych zegarków.
Drugi w kolejności – z udziałem 13,4% rynku – jest Samsung. Warto zaznaczyć w tym miejscu ogromną różnicę między pierwszym a drugim miejscem – jest to dosłowna przepaść. Ale jeśli myślicie, że Koreańczycy plują sobie w brodę z powodu takiego wyniku – nic bardziej mylnego! Samsung zanotował bowiem niebywały, bo aż 73% wzrost ilości sprzedanych urządzeń względem poprzedniego roku. Trzecie miejsce zajmuje FitBit z 11,3% udziałów na rynku.
Co uważacie o powrocie smartwatchy? Planujecie w najbliższym czasie zakup takiego urządzenia? Jeśli tak, to jakiego?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!