O ile Valve chętnie aktualizuje system na swojej konsoli Steam Deck, tak nie za bardzo rusza niektóre aplikacje zewnętrzne. Zwłaszcza mowa tu o przeglądarce Firefox.
Firefox na Steam Deck jest stary. Valve obiecuje naprawę
Steam Deck na dzień dobry oferuje kilka ważnych aplikacji, w tym właśnie przeglądarkę Firefox. Nie jest to jakiś zły wybór, bowiem działa ona dobrze na Linuxie. Więc na czym polega problem? Otóż jak się okazuje, Valve niechętnie aktualizuje ten program.
A dokładniej mówiąc, Firefox na Steam Deck zatrzymał się na wersji 96.0.3. Muszę dodać, że aktualnie najnowszą wersją jest 102, a więc konsola jest kilka wersji do tyłu. Jest to bardzo złe, bowiem użytkowników omijają nie tylko nowości i ulepszenia, ale też najnowsze łatki bezpieczeństwa. Aktualizowanie przeglądarki internetowej to jedna z najważniejszych czynności kiedy chcemy zadbać o cyfrowe bezpieczeństwo.
Nie jest to wina Mozilli, a Valve. I jak się okazuje, po nagłośnieniu sytuacji przez portal Gaming on Linux, firma przyznała się do problemu. Jak twierdzą, są zaznajomieni z tą sprawą i już niedługo SteamOS Beta ma otrzymać aktualizację, w ramach której Firefox zostanie podmieniony na Firefoxa w odmianie Flatpak. Ta wersja jest aktualizowana na bieżąco. Tym samym też Valve zdejmie z siebie ciężar aktualizowania przeglądarki internetowej.
A co możecie zrobić teraz? Możecie powtórzyć dokładnie to, co chce zrobić Valve. Wystarczy włączyć sklep z aplikacjami Discover i pobrać przeglądarkę Firefox w odmianie Flatpak. I zamiast korzystać z ten natywnej wersji, wystarczy uruchamiać Firefox (flatpak). Zapewne któraś z przyszłych aktualizacji SteamOS usunie natywną odmianę Firefoxa zastawiając jedynie edycję Flatpak.
Źródło: Gaming on Linux
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!